20.Bohater

155 12 4
                                    

*Selena*

Jechaliśmy do szpitala,w którym jest Justin nie zwracając uwagi na znaki drogowe. Mój tata przejął kierownice,ponieważ Jeremy i Pattie było zbyt załamani całą tą sytuacją. Z resztą ja i Jazzy nie byłyśmy w lepszym stanie. Płakałam jak głupia nie wiedząc co sobie zrobił,ale wiedziałam jedno. Napewno to nie jest błahostka, Justin nienawidzi szpitali i nie chodzi do nich jeśli wie,że może coś zaopatrzyć sam. Dojechaliśmy pod szpital i tata zaparkował przy samym wejściu. Wszyscy jak poparzeni wysiedliśmy z samochodu i ruszyliśmy do budynku.
-Max mówił,żeby przyjść na czwarte piętro. Tam będzie siedział z Jaxonem w poczekalni.-złapałam za ramię  Pattie kiedy chciała iść do recepcji. Nie widzę sensu,żeby tracić czas na recepcjonistke, skoro Max już tam jest. Na szczęście tutejsze windy są duże i wszyscy spokojnie weszliśmy do jednej z nich. Chwilę później byliśmy już na czwartym piętrze i szliśmy wzdłuż korytarza, na końcu którego siedział Max z Jaxonem na kolanach. Mały jak tylko zobaczył swoich rodziców od razu do nich poleciał. Max również wstał.
-Nie będę owijał w bawełnę. Justin uratował chłopczyka,który omal nie wpadł pod samochód. No on nie wpadł,ale Justin nie miał tyle szczęścia. Został ostro poturbowany na naszych oczach.-otarł pojedynczą łze. Pierwszy raz widzę go w takim stanie.-Ma teraz operację. Ciężko mi to mówić, ale on teraz walczy o życie. -musiał usiąść,a Jazzy zaraz znalazła się obok niego przytulając się do niego i cicho szlochając. Wszyscy byliśmy załamani.
-Mój biedny mały synek.-szepnęła Pattie i wtuliła się w męża.
-

On przeżyje. Musi.-szlochała Jazmyn. -Nie zostawi nas.Nie ma prawa!-krzyknęła i mocnej wtuliła się w Maxa.
-On jest silny. Nigdy nie odpuszcza tak łatwo to i tym razem nie odpuści.-pierwszy raz zabrałam głos i wtuliłam się w tatę. Pomimo tego co mi zrobił ja wciąż go kocham i nie zamierzam zostawić w takim stanie.
-Może parę lat temu by odpuścił, ale teraz ma do kogo wracać. -odezwał się Jeremy spoglądając na mnie i uśmiechając się.
-Tak to prawda. Justin pierwszy raz się tak prawdziwie zakochał. Cieszymy się ,że  w tobie. Jesteś dobra dla niego i wierzymy,że pomożesz mu stać się lepszym człowiekiem.-Pattie otarła policzki od łez i mocno mnie przytuliła. Szkoda tylko,że ona nie wie co się ostatnio wydarzyło.
-Obiecuję,że zrobię co w mojej  mocy. -uśmiechnęłam się przez łzy.

  Siedzimy już czwartą godzinę w szpitalu. Mama i tata zabrali Jaxona do domu i wrócą z nim rano,a my wciąż czekamy na jakiekolwiek wieści o Justinie. Jego operacja już trwa piątą godzinę,a nikt z tamtąd jeszcze nie wyszedł i nie raczył nam powiedzieć co z nim.
Moje przemyślenia przerwało otwieranie drzwi bloku operacyjnego i wyjazd Justina wraz z lekarzami i pielęgniarkami. Kiedy przejechali koło nas wszyscy wstaliśmy. Przyłożyłam sobie dłoń do ust kiedy zobaczyłam go całego wyobijanego leżącego na łóżku. Znowu rozpłakałam się jak dziecko.
-Państwo Bieber?-zapytał rodziców Justina na co przytaknęli. - Steven Rovers.-podał im rekę. -Mają Państwo syna bohatera. -poklepał Jeremiego po ramieniu i posłał pocieszający uśmiech.-Natomiast jeśli chodzi o jego stan to tak. Operacje przeszedł pomyślnie, ma skręconą kostkę i złamaną rękę , połamane rzebra, miał lekki wstrząs mózgu, ale już jest lepiej. Następne 24 godziny będą decydowały o jego życiu.-odparł i podał im jakieś pudełeczko i kartkę oraz jego telefon i papierosy.-to są jego rzeczy,które miał w kieszeni,a i przed operacją prosił aby przekazać, że wciąż bardzo kocha Selenę i nigdy sobie nie wybaczy tego co zrobił. -spojrzał na mnie, a ja za wszelką cenę unikałam wzroku każdego.
-Można do niego wejść?-zapytała Pattie.
-Pojedynczo proszę. Syn jeszcze jest w śpiączce, ale powinniem wszystko słyszeć. Przepraszam,ale muszę iść do pacjentów. -pożegnał się i udał w stronę windy.
-Proszę kochanie to chyba dla Ciebie.-kobieta podała mi czarne pudełeczko i jakąś kartkę. Nie mogąc dłużej wytrzymać otworzyłam je. W środku znajdował się piękny złoty  naszyjnik i bransoletka. Na  naszyjniku było napisane  "S&J ",a na bransoletce napis  "Let me love you". Poczułam nowe łzy na policzkach patrząc na te prezenty. Spojrzałam na kartkę na której był tekst jakiejś piosenki.

You gotta go and get angry at all of my honesty
You know I try but I don't do too well with apologies
I hope I don't run out of time could someone call the referee
Cause I just need one more shot at forgiveness 

I know you know that I made those mistakes maybe once or twice
And by once to twice I Mean maybe a couple of hundred times 
So let me oh let me redeem oh redeem oh myself tonight 
Cause I just need one more shot second chances 

Yeah,

Is it too late now to say sorry?
Cause I'm missing more than just your body 
Is it too late now to say sorry?
Yeah I kno-o-ow that I let you down 
Is it too late to say I'm sorry now?

I'm sorry
Yeah
Sorry
Yeah
Sorry
Yeah I kno-o-ow that I let you down 
Is it too late to say I'm sorry now?

I'll take every single piece of the blame 
If you want me to 
But you know that there is no innocent one in this game for two
I'll go I'll go and then 
You go you go out and spill the truth 
Can we both say the words and forget this?

Yeah,

Is it too late now to say sorry?
Cause I'm missing more than just your body 
Is it too late now to say sorry?
Yeah I kno-o-ow that let you down 
Is it too late to say I'm sorry now?

I'm not just trying to get you back on me
Cause I'm missing more than just your body 
Is it too late now to say sorry? 
Yeah I kno-o-w that I let you down 
Is it too late to say I'm sorry now?

I'm sorry
Sorry
Ooh
Sorry
Yeah I kno-o-ow that I let you down 
Is it too late to say I'm sorry now?

I'm sorry
Yeah
Sorry
Oooh
Sorry
Yeah i kno-o-ow that i let you down
Is it too late to say I'm sorry now?

 -O mój Boże to jest piękne.-szepnęłam i założyłam naszyjnik i bransoletkę,a kartkę schowałam do torebki.
-Idź do niego.-mruknął Jeremy na co pokręciłam przecząco głową.
-To wasz syn idźcie pierwsi.-mruknęłam.
-A twój chłopak. Idź do niego i podziękuj mu za ten wspaniały prezent.-dodała Pattie wypychając mnie do jego sali.

_________________
Hello!😇
Jak wam się spodobał rozdział? ❤
Postanowiłam dzisiaj dodać ten rozdział, ponieważ nie jestem,aż taka wredna i nie zostawię was z taką niepewnością xd
Dziękuję za wszystkie głosy i komentarze z waszej strony pod ostatnim rozdziałem kocham was wszystkich 💕💕

My Friend's Brother [Zawieszone]حيث تعيش القصص. اكتشف الآن