VI

1K 149 13
                                    


Drogi Sherlocku,

Wybaczam Ci, oczywiście. Trochę się zdziwiłam, że przepraszasz, ale to chyba sprawiło, że z całą pewnością Ci już wybaczyłam.
Oczywiście, że mu powiem, już dawno zauważyłam tę chemię między wami.
Sherlock? Nie złamiesz mu serca, prawda? Będzie mu smutno, będzie cierpiał, jeżeli odejdziesz. Napisałeś mu, prawda? Powiedz, że tak. Jeżeli tego nie zrobiłeś, zrób to jak najszybciej, dobrze? Sherlock, obiecaj!

Molly,
xxx

Drogi Sherlocku,
Oczywiście, że będę. O umówionej godzinie.
Cieszę się z naszego spotkania,
JM

Sherlock,

O ile te plany nie zawierają narkotyków, jestem w stanie się zgodzić. Nie ingeruję, załatw JM i żyj szczęśliwie z Johnem.

M.

Sherlock,

Mam na imię Greg, ty bezczelny dupku!
I nie masz co przepraszać za twojego brata, -b-o--j-e-s-t--ś-w-i-e-t-n-y-* bo ze sobą nie śpimy.
Czuję się pożegnany i mam szczerą nadzieję, że nie będę jednak musiał Cię zabijać, bo John jest na pewno lepszy jako przyjaciel, niż jako wróg. Zauważyłem!

Greg

PS. Jest mi przykro, że musisz odejść. John będzie cierpiał.



*to jest skreślone, tylko wtt usuwa skreślenie :c

__________

Jako, że są bardzo króciutkie kolejne części, to wrzucam je szybciutko.

Pozdrawiam cieplutko,

SH

Did You Miss Me? |plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz