23:15
Hikuzo: Jest siódmy ― formalnie szósty, bo zaproszenie się nie liczy ― dzień naszej znajomości, a tobie, Seijuurou zostało zaledwie dziewięćdziesiąt trzy dni na odkrycie tego, jak twoja matka zginęła naprawdę.
Hikuzo: Wiesz, tak między nami, powinieneś się pośpieszyć. W końcu jest tyle sekretów do odkrycia, a tak mało czasu!
23:16
Hikuzo: I choć doskonale wiem, jak było naprawdę, nie chcę ci tego mówić. Bo po co miałabym to robić?
wyświetlono o 23:18
23:20
Akashi: Nie obchodzą mnie dni naszej znajomości, która nawet znajomością nie jest.
Akashi: Poprosiłem cię grzecznie, abyś do mnie nie pisała; nie było tak? Więc dlaczego nadal to robisz? Masz jakieś problemy umysłowe, że tak się zachowujesz?
23:21
Hikuzo: Oh, ranisz moje serce, Seijuurou. Aż pękło na kilka tysięcy kawałeczków, wiesz?
Hikuzo: Co zabawniejsze, wstawkę o problemach natury psychicznej powinieneś powiedzieć do siebie.
Akashi: Dla twojej informacji, ze mną jest wszytko w porządku. Z tobą już nie.
23:22
Hikuzo: A odpowiadając na twoje pytanie ― chcę sprawiedliwości. Czy to tak wiele?
Akashi: Znajdziesz ją gdzie indziej.
23:30
Hikuzo: Jak zawsze jesteś w formie. Właśnie! Masz jakieś podejrzenia co do feralnego wydarzenia w twoim dzieciństwie? A nie, przepraszam; w końcu jesteś Akashim Seijuurou ― ty zawsze je masz, choćby nie wiem co.
23:37
Akashi: Wiem tylko tyle, że jest coś z tobą nie tak.
Hikuzo: A ja, na twoją niekorzyść, wiem kim jesteś, gdzie mieszkasz i co w danej chwili robisz. Więc mogę śmiało powiedzieć, że przegrałeś.
23:39
Akashi: A ja, Akashi Seijuurou, nikogo nie zabiłem. A tym bardziej nie mógłbym zabić własnej matki. Dlatego, proszę, skończ pisać te idiotyczne oskarżenia.
23:45
Hikuzo: Chyba będzie mi ciężko w to uwierzyć, wiesz, Seijuurou? Bo ja widziałam wszystko, co jest mi potrzebne do zakończenia twojego życia.
23:50
Akashi: Mogę ci zagwarantować jedno ― znajdę cię i własnymi rękoma zaprowadzę cię tam, gdzie twoje miejsce. A wtedy nie będzie tak miło, jak teraz.
23:59
Hikuzo: W takim razie muszę życzyć ci powodzenia, kochanie. A wiesz czemu?
Hikuzo: Gdyż mnie nie da się znaleźć.
00:00
Hikuzo: Kiedy jestem wszędzie.