23:07
Hikuzo: Jakby tu zacząć, żeby móc się później witać tak niemal za każdym razem, hm.
Hikuzo: Jeśli będę używać twojego imienia, witając się z tobą, będziesz zły? Mam nadzieję, że nie, bo i tak nie mam czasu, by czekać na twoją, jakże ważną w tym momencie, odpowiedź.
23:08
Hikuzo: A więc, chociaż tak nie powinno się zaczynać zdania ― Hello, Seijuurou. To przywitanie może wydawać się trochę przereklamowane, ale cóż, nadal lubię takie rzeczy i nadal będę ich używać, choćby nie wiadomo co. I myślę, że ty też je po pewnym czasie polubisz. Nawet bardziej, niż ja.
23:10
Hikuzo: Jestem wdzięczna za akceptację mojego zaproszenia; powinnam się czuć wyróżniona, prawda? Słyszałam, że swoją liczbę znajomych, niemal na każdym portalu, ograniczasz do minimum. Także jeszcze raz dziękuje, to miłe z twojej strony!
23:14
Hikuzo: Heh, zabawne. Gdyby inni, którzy pragną znaleźć się w tym gronie, w którym jestem teraz, dowiedzieli się, że Akashi Seijuurou zaakceptował moje zaproszenie do znajomych, zapewne by mi zazdrościli.
Hikuzo: Ale niedługo nie będą niczego zazdrościć.
23:21
Hikuzo: A wiesz czemu? Bo będą umierać, błagając mnie o litość i przebaczenie.
23:34
Hikuzo: Jesteś dostępny i nie odpisujesz mi? Wrr, czuję się lekko urażona.
00:00
Hikuzo: W takim razie porozmawiajmy jutro, skoro dziś nie nie chcesz. Koszmarnych snów, Imperatorze.