5.

5K 208 28
                                    

Postanowione.. powiem mu. Wszystko.
Ubrałam się szybko i wybiegłam z domu.

Po jakimś czasie zdyszana zatrzymałam się przed drzwiami do domu chłopaków

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po jakimś czasie zdyszana zatrzymałam się przed drzwiami do domu chłopaków. Spróbowałam uspokoić oddech, po czym zapukałam.
- Daisy?- drzwi otworzył Ashton.
- Hej, ja do Luke'a..- uśmiechnęłam się lekko.
- Domyślam się- mrugnął do mnie, po czym wpuścił mnie do środka.
Odrazu wbiegłam po schodach na górę i bez pukania weszłam do pokoju blondyna.
- Co tu robisz?- zapytał podnosząc się z łóżka, na którym akurat leżał.
- Przyszłam ci udowodnić, że ci ufam- odparłam zamykając drzwi.
- Co?
- Powiem ci wszystko- usiadłam koło niego.
- Naprawdę?- uśmiechnął się.
- Tak..- pocałował mnie w usta po czym rozsiadł się wygodnie.
- To mów...
- Ehh.. więc może zacznijmy od tego, że kiedyś byłam kompletnie inna- posłał mi zdziwione spojrzenie- Ubierałam się na czarno i w ogóle.. Miałam też.. problemy z prawem..
- Co?! Ty?!- wyrzucił ręce w powietrze.
- Tak. Ale nie przerywaj, ok?- kiwnął głową- Więc, jak już mówiłam byłam naprawdę inna. Byłam w gangu, a moim chłopakiem był jego szef. Mega nie przyjemny typ, a do tego... brat Rose- Luke tylko siedział i wpatrywał się we mnie wielkimi oczami- Dzięki niej też się zmieniłam. Pomogła mi stać się tym kim teraz jestem. Gdy zerwałam z Jay'em wkurzył się i nie chciał tego zaakceptować. Groził mi, a czasem dochodziło do czegoś więcej..
- Czegoś więcej..? On.. bił Cię?- zapytał zatroskany.
- Tak.. Ale nie tylko mnie. Rosalie też. Dlatego uciekłyśmy. Postanowiłyśmy, że zaczniemy nowe życie. Wiesz.. taki nowy start. Wszystko było fajnie, a kiedy Cię poznałam było nawet idealnie- uśmiechnął się i złapał mnie za dłoń- Ale teraz on wrócił..
- Jak to wrócił?
- Był u Rose.. zostawił jej nawet po sobie pamiątkę..- pokręciłam głową.
- Jak to? On ją uderzył..?!- pokiwałam głową, a w oczach pojawiły się łzy. Chyba dopiero teraz uświadomiłam sobie w jakiej znajduje się sytuacji- Co za..!- nie dokończył, a widząc moje łzy dodał- Będzie dobrze księżniczko..
- Nie rozumiem Cię..- spojrzałam na niego.
-Słucham?

-Po tym co się dowiedziałeś powinieneś mnie zostawić! Ty mi mówisz, że będzie dobrze! Nie rozumiem Cię..!
-

Jesteś moją dziewczyną Daisy i już ci mówiłem, że Cię NIGDY nie zostawię- posadził mnie sobie na kolanach.
- Dziekuje Lu.. Jesteś wspaniały- uśmiechnęłam się do niego patrząc mu w oczy.
Zaczęliśmy się powoli i namiętnie całować...

______________________________


Co będzie dalej..?

Napiszcie swoje propozycje!

Następny rozdział pojawi się dopiero koło 07.07.2016r.
Gdyż jadę na kolonię i raczej nie będę miała Internetu...

:(   ×X×   ):

Hi, Princess 2 | L.H.Where stories live. Discover now