11. Okres Tało i chejtowanie Luśka

2.2K 276 122
                                    

Tao: JAKI JEST TWÓJ PROBLEM, LUHAN?!

Luhan: Jaki problem?

Tao: NO WŁAŚNIE MI KURWA POWIEDZ

Kris: Kochanie, uspokój się

Tao: JA JESTEM OAZĄ SPOKOJU

Sehun: To ogarnij capslooka

Chanyeol: chyba capslocka XDD

Sehun: Jeden chuj

Tao: SEHUN KURWIU

Baekhyun: Tao, waruj

Tao: JESTEM PIERDOLONYM KURWA ZAJEBIŚCIE WYCISZONYM KWIATEM LOTOSU NA ZAJEBIŚCIE SPOKOJNEJ TAFLI JEBANEGO JEZIORA

Tao: JESTEM WRĘCZ JAK JEBANY WAGON PEŁEN PIERDOLONYCH MEDYTUJĄCYCH TYBETAŃSKICH MNICHÓW

Chanyeol: Jasne

Luhan: I to ja mam problem...

Baekhyun: Z czym

Luhan: Nie wiem, ale mam

Luhan: Tało tak mówi

Tao: SPIERDALAJCIE

Kai: Zitao, okres masz?

Tao: JESTEM PRAWDZIWYM MENŻCZYZNĄ, A PRAWDZIWI MENŻCZYŹNI NIE MAJĄ OKRESU

Baekhyun: żadni mężczyźni nie mają okresu

D.O: Nawet Luhan

Luhan: MASZ COŚ DO MNIE?!

Xiumin: Robi się niebezpiecznie

Lay: Aż śmierdzi grozą

Sehun: Wieje grozą*, a śmierdzi, bo Kai się zjebał

Baekhyun: GDZIE JEST MAMA?!

Lay: Gotuje z Chenem obiad

Chanyeol: Znowu trzeba przygotować gaśnicę?

D.O: Na wszelki wypadek przygotuj

Luhan: SEHUN

Sehun: Słucham cię Lu

Luhan: Czy ja jestem męski?

Sehun: Oczywiście, mój pradziwy mężczyzno

Kris: Zapomniał dodać ; od siedmiu boleści

Chanyeol: Hun, czemu okłamujesz własnego chłopaka?

Luhan: BANDA CHAMSKICH POJEBÓW

Lu Han opuścił grupę.

Tao: idę z nim płakać do kąta

Kai: Ale nie mówcie nic Suho!

Tao: Bo?

Kai: Bo znowu wyłączy nam internet, będzie kazał sprzątać i jeść zdrowe żarcie :C

Tao: To powiem, pa

Huang Zitao opuścił grupę.

Baekhyun: A to mały skurwiel

______________

Hehe, kolejny dzisiaj ._.

Zamiast się uczyć to ja ff piszę ok.

Btw nie wiem czy jest sens dalej to pisać, więc myślę że już dobiję do tych 15 rozdziałów i zacznę pisać coś nowego ^^

⇝EXO Messenger⇜Where stories live. Discover now