Bad Boy |L.D.|~7,,Najlepszy dzień."

3.2K 153 12
                                    

                                                                             ~Wiktoria~

Minęły już 3 dni odkąd nie ma z nami Chloe,ale to nie znaczy,że nie mamy kontaktu.Codziennie rozmawiamy i piszemy.Po przyjeździe do Polski powiedziała nam dlaczego wyjechała.Od dziś zaczyna chodzić do szkoły a więc będziemy mniej pisać.Jeżeli chodzi o to co zmieniło między mną a Leo to nic.Widzimy się tylko w szkolę bo teraz jest ciągle z Charliem.Nie jestem na niego zła to zrozumiałe.Też bym chciała z nim być ale muszę pilnować domu a nasze domy są od siebie oddalone no sporą odległość.Nasza grupka ograniczyła się do Leo,Charliego,Sky Logana i mnie.Aktualnie Sky wyjechała na wycieczkę a Logan jest chory a więc się nie widujemy.A i właśnie Sky i Logan są razem!Dobrze się dogadują i ogólnie fajnie razem wyglądają.A najlepszą wiadomością jest to,że dziś piątek.Wiecie co to oznacza.Ostatnio dzień szkoły!Zakończenie jest o 10 a jest 8 więc mam duży zapas czasu.Jutro już wraca moja rodzina i Leo a więc oboje się cieszymy.No i za 2 dni przyjeżdża do naszego miasta nowa dziewczyna.Będzie chodzić z nami do 3 gim.I mamy być sąsiadkami.Mam nadzieję,że się zaprzyjaźnimy.
Dobra przydało by się iść zacząć ogarniać.Umyłam włosy wymodelowałam je.Wykonałam poranną rutynę i ubrałam się tak:

Z chłopakami miałam się spotkać przed moim domem o 9

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z chłopakami miałam się spotkać przed moim domem o 9.30.Była 9.00 a więc zdążyłam zjeść moje ulubione śniadanie.Płatki owsiane z bananem,bakaliami i miodem.Naprawdę zawsze kochałam to jeść.Idealnie wyszłam z domu o 9.30.Czekali już.Byli ubrani identycznie.Białe koszulę i dżinsy.Tak Charlie kończy gimnazjum ale gimba jest połączona z liceum a więc będziemy się nadal widywać.Zeszłam na dół i przytuliłam obu.Szliśmy w ciszy ale przyjemniej ciszy.Charlie wyglądał bardzo źle.Był bardzo blady i miał podkrążone oczy.
O 9.45 byliśmy w szkolę.Blondyn poszedł tam gdzie była jego klasa a ja stałam z Leo koło nasze.
W-Jak on się czuję?~zaczęłam.
L-Eh bardzo źle.Muszę mu dawać tabletki nasenne bo sam by sie nie położył spać.Nie chce nic jeść i tylko gapi się na ich zdjęcia i czeka aż ona napisze.
W-Szkoda mi go.Kiedy gadałam z Chloe powiedziała,że jej też jest mega ciężko,ale sądzę,że jest już lepiej u niej niż u niego.
L-Bardzo możliwe.
Rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę po czym rozpoczęło się zakończenie szkoły.Jakiś zamulający apel,rozdali świadectwa i tyle.Cała nasza trójka poszła do mnie do domu.W końcu ostatni dzień mam wolną chatę.Średnia mi wszyła 4.4 a więc jestem zadowolona.Leo miał 4.3 a Charlie 4.9.Włączyłam jakąś głupią komedie,zrobiłam popcorn i usiedliśmy wszyscy na kanapie.Ja siedziałam w środku.Leo się do mnie ciągle lepił,a Charles siedział i co chwilę próbował skontaktować się z Chloe.
O 18 Blondyn wyszedł do domu.Powiedział,że jak chcemy to możemy wpadać.Od razu po wyjściu chłopaka Devries zaczął mnie całować.
L-Brakowało mi tego księżniczko.~Powiedział kiedy mnie przywarł do ściany i całował.
W-Mi też.
Cały czas nasze języki się spotykały.Po jakiś 5 minutach w końcu przestał i zaniósł mnie na rękach do pokoju i położył delikatnie na łóżko.Znowu zaczął mnie całować i powoli rozbierać.Kiedy ja miałam na sobie bieliznę a on tylko bokserki zaczęłam panikować.On ewidentnie zauważył,że byłam cała spięta.Przybliżył się do mnie i powiedział żebym się rozluźniła.Zaczął mnie masować i całą całować.Gdy byłam już spokojna odpiął mój stanik i zaczął całować mój dekolt.Potem zszedł niżej i zdjął dolną cześć bielizny.Zaczął powoli wkładać palce i nimi ruszać.Co chwilę wyjękiwałam jego imię.Gdy skończył zdjął z siebie bokserki i przybliżył się do mnie.Znów spanikowałam ale zaczął mnie całować i po chwili odpłynęłam.Delikatnie we mnie wszedł.W pierwszym momencie głośno krzyknęłam ale już po chwili oboje wydawaliśmy tylko ciche jęki.Na koniec kiedy oboje dochodziliśmy głośno krzyknęłam jego imię.Kiedy skończyliśmy położył się koło mnie i momentalnie zasnęłam wtulona w jego tors. 

                                                                                ~Leo~

Kiedy zasnęła musiałem napisać do Charliego:
Do Charliego:
-Stary dziś nie wpadniemy.
Charlie:
-Spodziewałem się.
Do Charliego:
Pieprzyłem się z Wiką.
Charlie:
-LEO OGARNIJ SIĘ TO NIE JEST ŚMIESZNE!
Do Charliego:
-Nie żartuje.
Wysłałem to i zasnąłem.
Charlie:
-LEO ZABIJE CIĘ!
-LEO MASZ WPIERDOL JUTRO!
-NIE ŻARTUJE SKURWYSYNIE!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I jak się podobało :D?

Niestety kom nie było ale za to były głosy^^

Obiecuję,że w następnym będzie się dużo działo dlatego...

Next 5 głosów i 1 kom :D

Dacie radę!

Bad Boy |L.D.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz