Bad Boy |L.D.|~2,,Co on sobie myśli?!"

4.9K 218 45
                                    

  Wczoraj jeszcze dowiedziałam się co z szkoła i poszłam spać.Dziś obudziłam się pełna emocji.Obudziłam się o 7.00.Sprawdziłam social media i poszła wykonać poranną rutynę.Pierwszy dzień w nowej szkolę.Postanowiłam założyć czarne rurki z dziurami,zwykły biały top i czarne super Stary.Włosy związałam w wysokiego kucyka.Udałam się na śniadanie i tata zawiózł mnie do szkoły.Mama musiała iść już do pracy i zawiozła Magde do przedszkola.Przyjechaliśmy pod szkołe.Duży budynek w czerwonym kolorze.Trwały aktualnie lekcję ale to dobrze nie chciałam na razie nikogo widzieć.Udaliśmy się do dyrektora i udał się ze mną do klasy.Weszliśmy i zaczął mówić: -Dzieci to wasza nowa koleżanka Wiktoria.Może powiesz coś o sobie?
 -Mam na imię Wiktoria,kocham śpiewać i jazdę konną.~nie chciałam więcej mówić.
 -Dobrze to twoja wychowawczyni pani Przsemyk.To ja juz was zostawiam.

 -Dobrze Wiktorio zajmij wolne miejsce. Udałam sie do jedynego wolnego miejsca koło jakiegoś chłopaka.Usiadłam i pani wróciła do lekcji.
 -Hej jestem Leo.
 -Wiktoria.
 -Miło mi kotku :*.
 -Nie zapędzaj się chłopczyku ;).
 Chyba pani widziała,że chłopak się zapędza.
 -Devries do odpowiedzi.
 -Może pani wstawić jedynkę.
 -Nie denerwuj mnie.
 -Może się pani zamknąć.
 -Jedynka weź się do roboty debilu bo nie zdasz.
 Pani wróciła do lekcji.Ten cały Leo chyba chciał się popisać ale coś mu nie wyszło.
 -To jak mała dziś u mnie?
 -Małą to ty możesz mieć pałę.
 -Niegrzeczna lubię takie.
 -Mam rozumieć że jesteś zasranym Bad Boy'em który rozkochuje zalicza i zapomina o nich.Sory nie startuj sobie do mnie.
 -I tak będziesz moja.
 -W snach.
 Nienawidzę takich osób.Trzeba być poważnie powalonym żeby tak robić.Skończyliśmy lekcję,nauczyłam się już drogi.Wyszłam ze szkoły i oczywiście musiałam napotkać tego debila.Stanął za mną klepnął mnie w dupę i powiedział do zobaczenia.Jutro dostanie w pysk.Wróciłam do domu zjadłam obiad i nagle dostałam sms.

Od nieznajomego:
Jesteś dziewczyną,której potrzebuję.Spotkajmy się w parku obok twojego domu.Tak btw jesteśmy sąsiadami :*.
Twój Leo <3

Go do reszty pojebało?!Eh niech mu będzie poszłam do parku.

~Leo~

Napisałem do niej bo czuje,że jest dla mnie ważną osobą.Nie jest dziewczyną którą chce tylko zaliczyć.Ona jest cudowna.

~Wiktoria~

Poszłam do tego parku nawet nie wiem po co.W tym czasie dostałam sms,że rodzicie wyjechali do cioci na trochę z Magdą i pojechali z sąsiadami i ich syn będzie ze mną mieszkał.Modle się żeby tylko nie chodziło o Leo.Siedziałam w parku na tej ławce po chwili przyszedł.

-Jednak przyszłaś.
-Miałam inne wyjście?
-W sumie to nie.Wierz,że będziemy razem mieszkać?
-Ta.Dobra gadaj po co mnie tu zaciągnąłeś.
-Eh pewnie myślisz,że jestem kolejnym głupim Bad Boy'em tak?
-Owszem.
-Ale tak nie jest.Odkąd cię zobaczyłem ciągle o tobie myślę.Działasz na mnie jak nikt inny.Ja nie wiem jak to nazwać!Tak robiłem tak z dziewczynami.Tak jestem takim Bad Boy'em.Ale się nie zmienię.Prześladowali mnie w podstawówce.Nie chcę żeby brali mnie za słabego.

Nie wiedziałam co powiedzieć.Nic nie zdążyłam zaczął się do mnie przybliżać starałam się go odepchnąć ale nie dał się.Pocałował mnie.

-DEBILU CO TY ROBISZ!
-Przepraszam...nie potrawie się powstrzymać.
-Ja nie będę twoją kolejną zabawką.
-Ale zrozum ty jesteś inna.Wyjątkowa.
-Daj mi to przemyśleć.Widzimy się u mnie.

Odeszłam do domu i myślałam o tym co się wydarzyło...

Bad Boy |L.D.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz