Part 12 (1/2)

3.4K 262 50
                                    

Odeszłam od biurka, stanęłam przed kamerką i pomachałam do niej. Opuściłam pokój i zamknęłam za sobą drzwi. Na piętrze były jeszcze dwa pomieszczenia. Jednym z nich była łazienka. No cóż łazienka jak każda zlew, ubikacja, lustro, wieszak na ręczniki tip. Choć trochę wyróżniała się tu plazma wisząca naprzeciwko wanny. Drugi pokój był nieco mniejszy od poprzedniej komputerowni. Miał białe ściany i podłogę wyłożoną czarnymi panelami. Pośrodku leżał wielki, jasnozielony dywan. Był tak puszysty, że musiałam się na nim położyć. O rany, to było mięciutkowsze od włosów Bena. Wracając do aranżacji pokoju. Na przeciwko drzwi stało spore łóżko a obok niego komoda. Na jednej ze ścian było ogromne okno zajmujące prawie całą jej powierzchnię. Przed łóżkiem oczywiście nie obeszło się bez plazmy niezłych gabarytów i konsoli. Było też wiele półek na których można było znaleźć najróżniejsze płyty i książki. Mimo braku ochoty pozbywania się tak przyjemnej pozycji w której aktualnie się znajdowałam, powstałam i podeszłam przyjrzeć się książkom. Zatrzymałam się przy jednej z półek która wyjątkowo mnie zaciekawiła gdyż po brzegi wypełniona była mangami. Zatrzymałam się przy jednym z moich ulubionych tytułów, którym jest "Durarara". Wzięłam książkę do ręki i rzuciłam się na łóżko. Przeczytałam kilka stron i mimo wczesnej pory poczułam jak moje powieki odmawiają posłuszeństwa. Po krótkim czasie trafiłam do krainy morfeusza.

_Ben_
Wchodząc do domu zaniepokoiła mnie panująca w nim cisza. Zakupy odstawiłem na blat w kuchni i rozejrzałem się po pokojach. Wbrew temu czego mogłem się spodziewać (pogawędka dotycząca moich morderstw) zastałem Agnieszkę w mojej sypialni. Zasnęła z mangą w dłoni. Stwierdziłem, że jest tu nieco duszno więc otworzyłem okno.

Wróciłem do kuchni i władowałem wszystko co kupiłem do lodówki. Niezależnie czy było to mleko, płatki, herbata czy też kakao.

Również poczułem zmęczenie. Poszedłem z powrotem do sypialni. Stąpałem delikatnie aby nie wydać żadnego niepożądanego dźwięku, nie chciałem obudzić Agnieszki. Z szafy wyjąłem swoją prowizoryczną piżamę składającą się z krótkich zielonych spodenek i czarnej koszulki. Zabrałem jeszcze ze sobą puchaty koc. Położyłem się obok Agnieszki i okryłem nas miękkim materiałem. Przytuliłem ją żeby w nocy nie zmarzła bo okno zostawiłem otwarte. Od kojącego ciepła bijącego z jaj ciała usnąłem niemal natychmiastowo...

*****
Noooo. W końcu coś powstało choć jest to tak krótkie, że odechciewa się czytać -_-
Ale specjalnie dla was olałam polski i historie żeby to napisać.
Wybaczcie też za błędy ale piszę to na telefonie.
Jakoś nie mi to nie wyszło ;-; Mam wrażenie, że jest to do niczego, ale może nie jest tak źle jak sobie wmawiam. Mam nadzieję, że jednak się spodobał (choć trochę -,-)
Tak w ogóle to pozdrawiam z lekcji historii :D

Dziane :* ~Psycho

My love Ben DrownedUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum