Informacja

323 12 19
                                    


Hej, ho

Dziś nie przybywam tu z nowym rozdziałem, ale z czymś równie ważnym.

Nie trudno zauważyć jak żenująco rzadko pojawia się tutaj coś nowego. I właśnie w tej sprawie piszę. Ta historia już dawno temu zaczęła mnie męczyć. Rozdziały pisałam tylko dlatego, że nie chciałam jej porzucać, chciałam sobie udowodnić, że dam radę to dokończyć. Niestety chcieć, a móc... Eh. Nie jestem w stanie pisać tego na siłę, jeśli już kompletnie nie czuje tego opowiadania. Dlatego The Hesitate nie zostanie napisane do końca tak, jak było to zaplanowane. Są dwa wyjścia z tej sytuacji. Albo kończę tę przygodę, ucinając historię w tym punkcie (wyjazd Nancy do USA) i po prostu odpowiem na pytania osób zainteresowanych tym, co miało być dalej i jak miało się to skończyć (o ile znajdą się takie osoby), albo jakimś cudem napisze kilka (2/3) bardzo skrótowych "rozdziałów", które wszystko wyjaśnią (będą w formie wyrwanych z historii scen, nie będą napisane płynnie, jak reszta odcinków). W takim wypadku prosiłabym czytelników o jakikolwiek odzew. Sama nie podejmę tej decyzji, wolałabym, żebyście mi pomogli.

Przepraszam, że tak wyszło.

Pozdrawiam, Meadow

: )

The Hesitate | h. s. ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now