na szczęście
rodzice mi dali łatwo palne ciało
wystarczy odrobina benzyny
w lekkich fałdach sukienki
wystarczy odrobina siarki
na ciemnej główce zapałki
nie mów mi o miłości
nie przypominaj o zapachu lasu
o moich młodych włosach
o palcach
zapaliłam ten stos
żeby rozświecić ziemię
po omacku szłam i w ciemności
nie przypominaj o palcach
nie przywołuj zapachu
spójrz - płonę z miłości
„Wietnam 1965", Halina Poświatowska
Kiedy weszła do środka, właśnie zakończył się śpiew na wejście prezbitera i jej brat witał zebranych w niedzielny wieczór wiernych. Usiadła na tyle, ale wystarczająco blisko, by mieć na oku wszystkie konfesjonały. Niestety były puste.
Andy zauważył ją i wyglądał, jakby mu zaraz miały oczy wypaść z orbit, a jednocześnie próbował chyba zachować powagę i udawać, że wszystko jest w porządku. Zdusiła śmiech i przeniosła wzrok z brata na obraz nad ołtarzem.
Twarz anioła Rafaela wydawała się taka obca, taka tajemnicza, a jednocześnie tak znajoma. Przyglądała mu się dłuższą chwilę i gdyby nie ruch na ołtarzu zapewne, by się dalej tak wpatrywała. Z zakrystii wyszedł proboszcz i niosąc brewiarz pod pachą, ruszył prosto do jednego z konfesjonałów, przyklęknąwszy wcześniej przed ołtarzem.
Noelle nieśpiesznie podniosła się z siedzenia i skierowała się do bocznej nawy, gdzie w cieniu figur i ogromnych kolumn skrył się ukrył się David Levinsky. Podeszła do konfesjonału, ale nagle padł na nią blady strach. Ale po co to robiła? Czy coś to da? Czy w ogóle wierzyła, że to coś da? Była jeszcze dla niej nadzieja?
Proboszcz wychylił się zza drzwiczek i posłał jej oczekujące spojrzenie. Miała raczej nietęgą minę, ale ksiądz niespodziewanie zrobił coś, czego Noelle na pewno się nie spodziewała. Uśmiechnął się do niej i przywołał ją dłonią.
Niepewnie podeszła do niego.
- Bóg nie gryzie.
- Ale zabiera dzieci - odpowiedziała bez namysłu i zasłoniła sobie usta, nie wierząc, że powiedziała to na głos.
Mężczyzna nie wydawał się zdziwiony, posłał jej uspokajające spojrzenie.
- Może chcesz porozmawiać? Wydaje mi się, że możemy się obyć bez kratki - wskazał ławkę obok, sam wychodząc z konfesjonału.
Noelle pokręciła głową.
- Nie, chcę się wyspowiadać.
- Wystarczy, że sobie tego zażyczysz, a każde słowo obejmie tajemnica spowiedzi.
Przyglądała się temu dziwacznemu księdzu z zapadniętą klatką piersiową i dłonią bez kciuka. Był przerażający, ale jednocześnie... Patrzył na nią spokojnie, uśmiechając się lekko.
- Dawno temu byłam ostatni raz u spowiedzi świętej - przyznała, na co pokiwał głową - Właściwie od śmierci mamy nie uczestniczyłam we mszy świętej. Nie pamiętam też, kiedy przyjęłam komunię świętą.
YOU ARE READING
Ulecz Mnie (Księga Rafała: Kolor Strachu)✅
Mystery / ThrillerNoelle Harris jest młodą, wierzącą w ideały doktor psychologii i psychiatrii. Ma zaledwie 28 lat i wciąż wierzy w swoich pacjentów nawet w najgorszych przypadkach. Nie potrafi się poddać i przegrać. Od pewnego czasu sprawuje opiekę nad Trevorem Ric...