*Andrzej Pov*
I powoli wszystko zaczęło się jakoś układać, widzę jak ona się stara każdego dnia być starą sobą, jak każdego dnia wstaje i się do mnie uśmiecha, czuje jej obecność znów obok mnie, ale czy to mi wystarcza, nie wiem. Może to jest chore i trochę dziwne ale ona już nie jest tą samą osobą którą była wcześniej, nie jest już tą Kamilą którą tak strasznie kochałem i boję się, że tamta już nie wróci, kiedy na nią patrze wiedzę obcą osobę, męczę się będąc z nią, może ja naprawdę nie potrafię kochać, może powinienem być sam. Boje się, że ona się zorientuje, że coś jest nie tak a nie chcę jej ranić...
Karol: Siema stary!- Wyrwał mnie z chwilowego zamyślenia.
Andrzej: Hej.- Odpowiedziałem tylko cicho, dalej przyglądają się swoim butom, w tej chwili one były ciekawsze.
Karol: Co jest?
Andrzej: Nic.- Nie chciałem żeby ktokolwiek wiedział co się dzieje, może to minie.
Karol: Stary jesteś dwie godziny wcześniej, wiem że Kamcia ma dziś wolne i myślałem, że macie mało czasu dla siebie więc będziecie chcieli spędzić czas razem.
Andrzej: Może dlatego tu jestem.- Powiedziałem pod nosem z nadzieją, że nie usłyszy, myliłem się.
Karol: Co?! Stary co ty odwalasz?!
Andrzej: Nic. Nieważne.
Karol: Ważne, siadaj i mów!
Andrzej: Nie wiem co się dzieje, sam próbuje to ogarnąć.
Karol: Co masz na myśli?
Andrzej: Ja już jej chyba nie kocham.
Karol: Co?!
Andrzej: Źle to powiedziałem, kocham ją ale z przed miesiąca, teraz jest dla mnie obca.
Karol: Stary czy ty słyszysz co ty gadasz?!
Andrzej: Tak słyszę i nie drzyj się ok, mi też jest ciężko!
Karol: Ciężko, tobie jest ciężko! Stary ona przeszła piekło, teraz dowie się, że chłopak który ją niby kocha myśli, że jej nie kocha i musisz jej o tym powiedzieć, a ty mówisz, że tobie jest ciężko!
Andrzej: Nic jej nie powiem!
Karol: Chcesz ją oszukiwać!
Andrzej: Muszę, nie mogę jej teraz zostawić!
Karol: Dobra uspokójmy się bo ktoś nas usłyszy, stary bo ja już nie kumam, nie kochasz jej ale nie chcesz jej ranić, więc coś do niej czujesz, czy nie?
Andrzej: Nie wiem, ja już sam nie wiem co czuje.- Załamałem się już totalnie, czułem się jak zagubione dziecko.
Karol: Więc co chcesz zrobić?
Andrzej: Nie wiem. Może przeczekać.
Karol: Wiesz, że im dłużej będziesz czekać tym ona będzie się bardziej do ciebie przyzwyczajała i będzie jej jeszcze gorzej się pozbierać.
Andrzej: Może nie będzie musiała się zbierać, boje się, że jak ją stracę to nie będę potrafił bez niej żyć, ona jest dla mnie najważniejsza.
Karol: Ale jej nie kochasz?
Andrzej: Nie. Chyba nie.
Karol: Jest tak albo nie.
Andrzej: Nie wiem.
Karol: Tak albo Nie!
Andrzej: Daj mi spokój.
CZYTASZ
Ponad chmurami! /Zakończona
FanfictionCzęść 1: Życie Kamili komplikuje się z dnia na dzień. Wyjazd na studia. Poznanie Andrzeja. Ucieczka. Wypadek.Porwanie.Kamil który znów wraca do jej życia. Zagmatwania miłosne. Wszystko co sobie wymarzyła w jednej chwili może zniknąć. Zerwane przyjaź...