Rozdział 40 - Witaj w rodzinie!

3.2K 120 0
                                    

Zayn's POV

- Kto ci powiedział, że jestem zła?- powtórzyła.

Cały czas patrzyłem na nią zdezorientowany. Cała reszta stała za nami w ciszy, przyglądając się.

Kiedy zauważyła, że tego nie rozumiem, zaczęła się śmiać, przybliżyła się do mnie i objęła mnie w pasie swoimi małymi ramionami.

- W ogóle nie jestem zła.- powiedziała, uśmiechając się.

- Naprawdę?- zapytałem wciąż sceptycznie.

- Naprawdę.- potwierdziła.

Zdałem sobie sprawę, że mówiła poważnie i uśmiechnąłem się od ucha do ucha, czując ulgę, że nie musiałem się z nią o to kłócić.

- Ale myślałem, że chciałaś jeszcze trochę z tym zaczekać.- oznajmiłem, obejmując ją w ramionach i przyciągając bliżej siebie.

- Chciałam. Ale twoi kumple z zespołu tutaj, sprawili, że zmieniłam swoje zdanie.- odparła, wskazując na chłopaków.

Odwróciłem głowę w ich stronę, a oni uśmiechnęli się do mnie. Spojrzałem z powrotem na Chelsea.

- Więc nie masz nic przeciwko temu, że ludzie dowiedzieli się w taki sposób?

Pokręciła głową.

- Prędzej czy później i tak by się dowiedzieli. Widziałam, że próbowałeś wymyślić dobre kłamstwo, ale nie potrafiłeś, więc dzięki Liamowi i Louisowi, musiałeś powiedzieć prawdę. Nie jestem zła. W ogóle. To był już najwyższy czas, żeby to wyjawić.

- Więc to znaczy, że jesteś zła na nich?- zapytałem, chichocząc.

- Hej!- krzyknął Louis.- To tak nam dziękujesz?

Zaśmialiśmy się i pochyliłem się, żeby musnąć usta Chelsea.

- Kocham cię.- wyszeptałem.- Dziękuję.

- Ja też cię kocham.- odpowiedziała tym samym tonem, uśmiechając się przy tym.

Również się uśmiechnąłem i przytuliłem ją.

- Aww, chcę grupowy uścisk!- odezwała się Eleanor. Podeszła i objęła swoimi ramionami mnie i Chelsea, przytulając nas w ten sposób.

Pozostali się zaśmiali i również do nas dołączyli. Przytulaliśmy się wszyscy mocno, ja z Chelsea znajdowaliśmy się w samym środku.

- Kocham was!- oznajmił Liam.

Wszyscy, poza Liamem, zaczęliśmy się z niego śmiać.

- My też cię kochamy, Liam!- wszyscy odpowiedzieliśmy równocześnie.

W końcu, odsunęliśmy się od siebie po tym ogromnym uścisku.

- Wiem, że to co zamierzam wam powiedzieć was zszokuje, kochani- Niall zaczął poważnie.- Ale jestem głodny.

Zaśmialiśmy się z jego komentarza i poklepałem go po plecach.

- A kiedy nie jesteś głodny?

- Prawdopodobnie, kiedy śpi.- odezwał się Harry.

Niall pokręcił głową.

- Właściwie, śniło mi się ostatniej nocy, że jadłem ogromną miskę makaronu ze serem. Obudziłem się głodny. Więc mylisz się, Styles. Wygląda na to, że jestem głodny przez cały czas.

- Więc to dlatego wysłałeś mi o północy wiadomość, w której napisałeś jedynie "makaron z serem"?- zapytał rozbawiony Louis.

Niall wzruszył ramionami.

It Was Meant To Be | Tłumaczenie // z.m (w trakcie edycji)Where stories live. Discover now