Kino

310 17 1
                                    

Dziś ide do kina z Martinem. Umówliśmy się na 18. Rano jak codzień poszłam pobiegać. Po godzinnym bieganiu poszłam pod prysznic. Sprawdziłam teleefon i mialam wiadomość odblokowałam i przeunełam na ikonke treść smsa brzmiała

Przykro mi Marina nie mogę się z tobą dziś spotkać mam event, wynagrodze ci to jakoś :*

                                          Martin

Wiedziałam że tak będzie no trudno pójde do jakiegoś klubu z Kate nawale się i przynajmiej na chwilie zapomne że mnie wystawił. Wziełam torebke spakowałam telefon,błyszczyk.
- Kate chodźmy gdzieś, nie wytrzymam tuu
- Nie mogę idź sama
- Dzieki zawsze jesteś jak trzeba
Pobiegłam do pokoju i przebrałam się w strój kąpielowy. Tak piękny dzień nie może się zmarnować
Wyszłam z domu i skierowałam się na plaże. Rozłożyłam ręcznik założyłam okulary i się opalałam. Jeszcze tydzień  i wracamyy. Po szkole się napeeno tu przeprowadzę. Sprawdziłam godzine i była 16 wróciłam do domu i zaczełam przygotowania do klubu. Wzięłam długą kąpiel, wysuszyłam włosy następnie wyprostowałam je. Ubrałam beżową krótką sukienkę, pomalowałam się dość mocno. Wziełam kopertówke i wyszłam. Czekałam w kolejce jak każdy gdy ktoś mnie pociągnął odwróciłam się i zobaczyłam Juliana
- Chódź Marina bo się nie dostaniesz nigdy, na początku cię nie poznałem świetnie wyglądasz.
- Dziękuję
Zazraz po dotarciu do klubu podeszłam do barmana
- Proszę coś mocnego
- Już się robi
Zamówiłam jeszcze dwie kolejki. Zna słowo mocne.
Odwróciłam się w stronę sceny i zauważyłam Martina CO?  Martin co on tu robi?  Zaczął mowić

Chciałem zadedykować tą piosenkę mojej przyjaciółce Marinie.  Przykro mi że dziś tak wyszło. Szkoda że cię tu nie ma

Puścił Gold Skies
Zrobiło mi się ciepło na sercu w tym momencie chciałam go mocno przytulić i podziękować.

Przeznaczenie (Martin Garrix)Where stories live. Discover now