Rozdział 15

10.2K 700 1.1K
                                    

Minęły dwa tygodnie od tamtego zdarzenia, a ja w dalszym ciągu nie potrafię zapomnieć mimo, że staram się z całych sił. Myślę o tym przez większość czasu, najgorzej jest gdy jestem w jego pobliżu, wtedy nie potrafię się na niczym skupić. Nasze relacje są teraz takie sztuczne, nie umiem tego lepiej określić. Zrobiło się tak bardzo niezręcznie, nie spędzamy już czasu sami, w przeciągu tych 14 dni gdy się widzieliśmy zawsze pojawiał się też Liam albo Niall, kilka razy towarzyszyła mu Lily, wiem że Louis chciałby, żebyśmy się zaprzyjaźnili, ale nie potrafię.

Coś mi w niej nie pasuje, nie powinien jej aż tak bardzo ufać, ale nie powiem mu tego, bo nie chce się znowu kłócić. Mam złe przeczucia co do niej, ale może się mylę, może to tylko zazdrość. Louis cały czas powtarza jaka z niej dobra przyjaciółka, że go nigdy nie zawiodła. Może powinienem uwierzyć jego osądowi i dać jej szanse, w końcu on spędza z nią więcej czasu niż ja. Każdy zasługuje aby dać mu szansę, więc problem leży po mojej stronie, bo chyba nie jestem w stanie tego zrobić. Nie wyobrażam sobie, że Lily miałabym stać się moją przyjaciółką albo po prostu znajomą z którą spędzałbym czas, to po prostu niemożliwe.

Zauważyłem, że Louis często mi się przygląda, może jakimś cudem domyślił się prawdy i nie wie co z tym zrobić. Nie mam pojęcia co może znaczyć jego zachowanie i może lepiej, żebym nie wiedział. Na razie mój sekret jest chyba bezpieczny, więc nie muszę się martwić. Zdaje sobie sprawę, że nie utrzymam tego w tajemnicy przez całe życie, postanowiłem że w końcu z nim porozmawiam może akurat nie w tym momencie, ale to zrobię. Postaram się naprowadzić go trochę na to co do niego czuję, może sam wpadnie na rozwiązanie, ciekawe co by z tego wyszło. Z pewnością nic dobrego, ale może lepiej byłoby gdyby sam domyślił się wszystkiego.

Zbyt długi czas robiłem wszystko, żeby kontrolować swoje uczucia, samego siebie. Chciałbym w końcu przestać zastanawiać się nad każdym słowem, które wypowiadam. Strasznie męczące jest takie życie gdy przez cały czas musisz zastanawiać się co mówisz, co robisz, żeby tylko nikt nie domyślił się prawdy. Postanowiłem, że do końca roku powiem mu wszystko, nie chce zaczynać kolejnego roku z coraz większymi kłamstwami i po prostu nie mam już siły dalej udawać. Chyba w końcu dorosłem do tego i zrozumiałem, że dłużej tak się nie da, czasem trzeba się zatrzymać, postawić wszystko na jedną kartę i niech się dzieje co chce. Jest dopiero lipiec, więc mam jeszcze sporo czasu aby zastanowić się jak to zrobić, przecież nie pójdę do niego i nie powiem ,,kocham cię Louis, kocham od 5 lat, dlatego czasem zachowywałem się tak dziwnie''. Muszę dokładniej wszystko przemyśleć, mam nadzieję że Gemma i Sophia pomogą mi znaleźć idealne rozwiązanie.

Moje rozmyślania, przerwał dzwonek telefonu. Spojrzałem na ekran, dzwonił Lou właśnie o nim myślałem, a teraz dzwoni dziwny zbieg okoliczności. Ciekawe czego ode mnie chce, z tego co pamiętam nie byliśmy dzisiaj umówieni, chyba że coś się stało albo o czymś zapomniałem.

- Cześć - odezwałem się, cały czas myślałem o co mu może chodzić

- Hej Harry, chciałbyś pójść ze mną i Lily na imprezę? - zapytał

I znowu pojawia się ona, mam wrażenie że mnie prześladuje. Zastanowiłbym się nad tą propozycją gdyby nie Lily, ale w ostatnim czasie zbyt często ją widziałem, a poza tym dobrze pamiętam co działo się na ostatniej imprezie na której byliśmy i dziękuję bardzo za powtórkę z tamtego dnia.

- Raczej nie, może innym razem - nie chciałem go urazić, ale wyjście dzisiaj to naprawdę ostatnia rzecz na jaką mam ochotę

- Szkoda - odparł - cześć - rozłączył się zanim zdążyłem coś powiedzieć

Obraził się, czuję to będę musiał jutro z nim porozmawiać, bo dzisiaj już nie ma sensu skoro poszedł z nią. Zacząłem się trochę denerwować, Louis będzie z nią sam oczywiście będą tam inni ludzie, ale idzie tam tylko z nią, więc będą razem spędzać czas. Mogłem się zgodzić nie dość, że spędziłbym z nim trochę czasu to dodatkowo nie musiałbym się teraz martwić, mam nadzieję że nic się nie stanie. Zachowuję się jakbym był jego matką -pomyślałem. Chyba zaczynam przesadzać i to bardzo, Louis jest dorosły wie co robi i z pewnością nie zrobi żadnej głupoty. Przynajmniej mam taką nadzieję, a poza tym Lily z nim będzie, mogę jej nie lubić, ale raczej zajmie się nim w razie czego, chociaż to chyba niedobrze dla mnie.

Give Me Love // LarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz