- C-co?- zapytałam zmieszana.
Zaśmiał się.
- No to tak, moje dwie siostry, Safaa i Waliyha, są tak jakby twoimi największymi fankami, więc pomyślałem sobie, że może będziesz chciała pojechać ze mną i zrobić im niespodziankę. Nie było mnie w domu od dłuższego czasu, więc chcę im to wynagrodzić. Co ty na to?
- Nie... nie wiem, Zayn...
- Proszę?- słyszałam jak się uśmiecha.
- Dobrze. Kiedy jedziemy?- odparłam, poddając się.
Westchnął z ulgą.
- Jutro w południe. To czterogodzinna podróż i chcę tam jechać samochodem. Tak będzie zabawniej.
- Jak długo planujesz tam zostać?- zapytałam.
- Cóż, skoro oboje mamy przez następne 5 dni wolne, myślałem że możemy zostać na trzy. Pasuje ci?- upewnił się.
- Taa, jasne, wspaniale. W takim razie ustalone. Wyjeżdżamy jutro w południe. Napiszę do ciebie jak skończę brać prysznic. Okej?
- Jep. Baw się dobrze pod prysznicem- zaśmiał się, a ja mu zawtórowałam.
- Pa, Zayn- i rozłączyłam się.
W tym momencie wrócili właśnie Ruby i Harry. Powiedziałam im o moich planach z Zaynem, którymi byli zaskoczeni. Harry powiedział, że nie będzie się odzywał do Zayna, ponieważ ten nie zaproponował mu, żeby z nami pojechał.
Pobiegłam pod prysznic, bo nie chciałam odpowiadać na pytania Ruby.
Na szczęście, kiedy skończyłam, już spali. Rozmawiałam z Zaynem i poszłam spać z największym uśmiechem na twarzy.
Rano spakowałam swoje rzeczy. Nie spakowałam dużo, jedynie torbę z jakimiś ciuchami i kosmetykami. Harry wyszedł po śniadaniu i wiedziałam, że będę musiała odpowiedzieć na pytania mojej najlepszej przyjaciółki.
- Więc, jak to się stało, że jedziesz poznać rodzinę Zayna?- zapytała, szczerząc zęby w uśmiechu.
Przewróciłam oczami.
- Mówiłam ci Ruby. Chce zrobić swoim siostrom niespodziankę. To wszystko. To nie tak, że przedstawi mnie jako swoją dziewczynę.
Zaśmiała się.
- No dalej, Chelsea. Powiedz mi prawdę. Lubisz go, co nie?
Zarumieniłam się.
- Co? Nie!
Pokręciła głową.
- Przysięgnij!
- Wiesz, że nie robię takich rzeczy- powiedziałam zirytowana.
- Więc, to znaczy, że go lubisz- postawiła na swoim.
- Ruuuuubyyyy!!- zaskomlałam.
- Cheeeeelseeeeeaaaa!!- odpowiedziała tym samym tonem.
- Ugh, w porządku! Lubię go bardziej niż przyjaciela. Zadowolona?- odparłam, wyrzucając ręce w powietrze.
- HA! Wiedziałam!- wykrzyczała.- Dlaczego nie chciałaś mi powiedzieć?
- Nie wiem. Nie byłam pewna. Tylko że to wszystko jest do dupy, bo podoba mu się inna dziewczyna- powiedziałam smutno.
- Zwariuję przez ciebie z tą dziewczyną. Wiesz jak ma na imię? Pokazał ci jakieś zdjęcia z nią? Czy w ogóle coś o niej wiesz?- zapytała sfrustrowana.
YOU ARE READING
It Was Meant To Be | Tłumaczenie // z.m (w trakcie edycji)
FanfictionTo opowiadanie jest jedynie tłumaczeniem, na które otrzymałam zgodę od autorki. Ostrzeżenie: Występują wyrazy wulgarne! Oryginał: http://zainstgram.tumblr.com/post/36901053499/it-was-meant-to-be Tłumaczenie znajduje się również na blogspocie: http:...