rozdział 1.

169 13 3
                                    

Miałam 17 lat. Uczyłam się w jednym z najlepszych liceów w Seulu. Zawsze zdawałam z najlepszymi ocenami. Byłam dość popularna w szkole. Nie każdy mnie lubił, ale każdy szanował.

-(...) No więc poszłam do niego i.. Yumin, słuchasz mnie w ogóle? -Moja przyjaciółka, Jiyeon złapała mnie za ramię.

-Tak, tak, słucham Cię. -Od niechcenia odpowiedziałam i stanęłam przy swojej szafce.

-Ostatnio jesteś jakaś nieobecna.

-Wydaje Ci się. -Uśmiechnęłam się i poczochrałam jej włosy.

-Hej dziewczyny! -Krzyknęła Suhyon idąc w naszą stronę.

Przywitałyśmy się z nią, a ja zaczęłam wyciągać książki z szafki.

-Uczyłyście się na test? -Spytałam.

-Jaki test? -Stanęła z wytrzeszczonymi oczami Suhyon.

-Z angielskiego. Widzę, że tylko ja o nim nie zapomniałam.

-Ej no, ja pamiętałam. -Zaprzeczyła Jiyeon.

Pokiwałam przecząco głową z uśmiechem na twarzy.

-Idziemy? -Pokazałam palcem na salę.

Nie czekając na odpowiedź, ruszyłam na lekcję. Do dzwonka zostało jeszcze kilka minut. Zasiadłam w ławce, a obok mnie od razu stanęli chłopcy z klasy.

-Hej piękna, spałaś dobrze? -Spytał mój chłopak, Jisu.

-W sumie, nie najgorzej. Chciałbyś zabrać mnie gdzieś dzisiaj? -Uśmiechnęłam się słodko.
Lubiłam być w centrum uwagi. Miałam też jedną wadę - byłam cholerną materialistką. Miałam dużo pieniędzy, ale po co mam je wydawać, skoro mój chłopak powinien to robić?

-Właściwie, to miałem być umówiony z chłopakami, idziemy oglądać mecz.. I sama rozumiesz..

-Z nami koniec. -Tym razem uśmiechnęłam się złośliwie.

Tak, często tak robiłam. Żeby być ze mną w związku, trzeba naprawdę się wysilić. Nie można podpadać. Może dlatego mój najdłuższy związek trwał 3 miesiące? Cóż, mam duże wymagania. Kto im nie podoła, jego problem.

-Ale mogę przełożyć chłopaków! Skarbie, zabiorę Cię dziś do kina.. Albo na lody.. No, gdzie będziesz chciała! -Zaczął wymyślać wszystko co możliwe.

-Za późno. Twój kolega - Kyeongmin ostatnio proponował mi kawę i ciastko, chyba skorzystam. -Puściłam mu oczko i otworzyłam książkę.

-Pieprzona idiotka.. -Mruknął mój już były na odchodne, a ja tylko wzruszyłam ramionami.

Zadzwonił dzwonek na lekcję. Wszyscy usiedli do swoich ławek.

Ławki były pojedyncze. Przede mną siedziała Jiyeon, a obok mnie Suhyon. Za mną nikogo nie było.

Do klasy wszedł nauczyciel koreańskiego - inaczej znany jako nasz wychowawca.

-Dzień dobry dzieci. Zanim zaczniemy lekcję chciałbym abyście poznali nowych uczniów. Wcześniej chodzili do innego liceum w Seulu, więc proszę, poznajcie ich ze szkołą i nawiążcie z nimi dobre relację.

Dziewczyny od razu spojrzały na mnie porozumiewawczo. Liczyły, że będą to nie wiadomo jacy przystojniacy.

Do klasy weszło... Ilu? 6 chłopaków? Suhyon od razu spojrzała na mnie i wytrzeszczyła oczy.

-Proszę, przedstawcie się.

-Cześć. Nazywam się Yoon Doojoon. Mam nadzieję, że się polubimy.

Dziewczyny zamarły. Nie tylko ja i moje przyjaciółki - Cała klasa. Był nieziemsko przystojny.

-Hej, jestem Jang Hyunseung.

Z każdym kolejnym słowem z ich ust - zamierałam. Wyglądali świetnie.

-Yong Junhyung. Miło was poznać.

-Yang Yoseob.

-Hej, jestem Lee Gikwang. -Pomachał całej klasie.

-Jestem Son Dongwoon, zostańmy dobrymi kolegami.

Chłopcy ukłonili się i uśmiechnęli do klasy.

-Dobrze, usiądźcie. -Odpowiedział ich nowy wychowawca.

Chłopcy usiedli w różnych częściach klasy. Za mną usiadł ten cały Yoseob.

-Hej. -Szepnął do mojego ucha. Aż odskoczyłam.

-Hm, hej? -Uśmiechnęłam się.

Był zniewalająco przystojny. W sumie czy wiem, czy przystojny? Uroczy.

-Chciałabyś nas oprowadzić po lekcjach po szkole?

-Po lekcjach idę z przyjaciółkami na zakupy. -Pokazałam na nie palcami.

-Ale przecież możesz wziąć koleżanki.

-Zaraz Ci powiem.

Napisałam smsy do obydwóch. Czekałam tylko na odpowiedź

Jiyeon: Jasne, że tak. Zgódź się. Proszę. Muszę bliżej poznać Hyunseunga!

Suhyon: Jeśli Gikwang będzie, to idziemy. Czy tego chcesz czy nie.

-Okej, możemy was oprowadzić. -Uśmiechnęłam się.

-To świetnie!

Odwróciłam się w stronę tablicy i skupiłam się na lekcji.


I spending all day, thinking of you. Fiction.Where stories live. Discover now