2:45, poniedziałek
Daddy: błagam, odpisz miFrances westchnęła gdy przeczytała wiadomość którą właśnie dostała.
Ignorowała Ashtona od wczoraj, a on bez końca zasypywał ją wiadomościami.Aktualnie, Frances siedziała u jej ukochanej babci, mając małe spotkanie z rodziną. Jej mama rozmawiała zawzięcie na temat polityki wraz z jej wujkiem, reszta chrzątała się po ogrodzie rozpalając grila. Strasznie jej się nudziło, więc postanowiła odpisać Ashtonowi.
14:53, poniedziałek
Frances: cześć14:53, poniedziałek
Daddy: dlaczego mi nie odpisywałaś? Strasznie się martwiłem :(14:54, poniedziałek
Frances: oh byłam zajęta? A zresztą...14:56, poniedziałek
Daddy: jeśli byłabyś tutaj teraz zemną, dał bym ci porządne klapsy.14:57, poniedziałek
Frances: dziwak14:57, poniedziałek
Daddy: nie lekceważ tatusia, kochanie14:58, poniedziałek
Frances: nie jesteś moim ojcem ;)))14:59, poniedziałek
Daddy: Frances...15:00, poniedziałek
Frances: jestem zabawna15:01, poniedziałek
Daddy: nie15:03, poniedziałek
Frances: tak jestem, tatusiu :)15:04, poniedziałek
Daddy: kurwa15:05, poniedziałek
Frances: :)~~~~~~~~~~~~~~~~
«notka od autorki»
Poerdolone świnie z hormonami
CZYTASZ
Texting daddy :: afi
FanfictionOna lubiła z nim pisać, a On uwielbiał gdy nazywała go tatusiem.