Pierwszy

30.4K 663 220
                                    

Frances wyciszyła swój telefon po raz pierwszy tego dnia, biorąc małą serową kulkę z paczki, którą włożyła do ust.

Ona jest bardzo przywiązana do tego urządzenia, zawsze nosi je przy sobie i sprawdza je co każde pięć minut.

Wibracja w telefonie przeszkodziła jej w delektowaniu się serowymi kulkami. Zerkła na swój telefon, zauważając ten sam nieznany numer.

Minęły już dwa dni odkąd dostała pierwszą wiadomość od nieznanego numeru. On chciał aby nazywała go tatusiem, natomiast ona uważała to za przerażające.

Odblokowała swój telefon i przeczytała małą wiadomość.

13:23, niedziela
Nieznany numer: Dlaczego nie odpowiadałaś na moje wiadomości?

Zdecydowała, że zignoruje go po raz kolejny, rzuciła telefon obok siebie i zaczęła jeść.

Zastanawiała się nad tym, co ten tajemniczy ktoś miał na myśli mówiąc "tatuś". Oczywiście, że był to seksualny kontekst, ale jedyną rzeczą jaką nie mogła zrozumieć, było to, skąd on posiadał jej numer?

Musiał skądś ją znać, ale skąd i jak?
Była bardzo ciekawa, więc zdecydowała, że tym razem mu odpisze.

13:44, niedziela
Frances: kim jesteś i skąd mnie znasz?

13:45, niedziela
Nieznany numer: moja dziewczynka wkońcu zdecydowała czy mi odpisać :) mam na imię Ashton, ale dla ciebie jestem tatusiem

13:45, niedziela
Frances: będę nazywać Cię Ashton, tatuś brzmi dziwnie

13:46, niedziela
Nieznany numer: w takim razie chcesz klapsy, prawda?

13:47, niedziela
Frances: nie możesz dać mi klapsów, ty nawet nie wiesz gdzie mieszkam;)

Nie była pewna dlaczego wysłała buźkę puszczającą oczko, prawde mówiąc prawie się kuliła ze strachu, zaraz po tym jak to wysłała.

13:48, niedziela
Ashton: wiem o tobie więcej niż ci się wydaje, Frances

13:48, niedziela
Frances: jak to?! Kim ty wogóle jesteś? Znam cię?

13:49, niedziela
Ashton: poznasz mnie, ale dopiero wtedy, jak zaczniesz nazywać mnie tatusiem.

13:51, niedziela
Frances: jeśli będę nazywała cię tatusiem, to spotkamy się?:/

13:51, niedziela
Ashton: oczywiście, że tak

13:52, niedziela
Frances: dobrze, tatusiu.

Westchnęła zaraz po tym jak wysłała mu tą wiadomość. Doszła do wniosku, że najprostszą drogą aby dowiedzieć się kto do niej pisze, jest po prostu poddanie się mu.

13:55, niedziela
Ashton: właśnie sprawiłaś, że poczułem się tak bardzo szczęśliwy, księżnczko x

Zaraz po odczytaniu tej wiadomości, Frances wyciszyła telefon i pozwoliła sobie na głęboki oddech. Dopiero zdała sobie sprawę, iż wstrzymywała oddech przez dłuższą chwilę.

Texting daddy :: afi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz