02

1.7K 45 14
                                    

~Justyna~

Slucham sobie piosenek. Właśnie skończyła mi sie piosenka i zaczęło mi się robić niekomfortowo,bo mialam wrazenie, ze ktos sie na mnie gapi. Wiec spojrzalam na boisko,a tam wszyscy (oprocz Miśka) sie na mnie gapili jak by była jakims ufo byla czy cos. Jak zorientowali sie ze sie na nich patrze to kazdy spojrzal w inna strone. Usmiechnelam sie pod nosem i wrocilam do sluchania piosenek i siwdzenia na fb.

~Bartek~

Dzisiaj graliśmy inaczej. Kazdy chcial popisac sie przed (?) wlasnie jak ona ma wgl na imie?... Ale wroćmy kazdy chcial sie popisac, pomimo tego ,ze ona wgl nawet tu nie spojrzala.

Siedziala dosc nisko. Jak graliśmy to było widac jej oczy. Ma piekne niebieskie oczy, tak jak ja(skromnosc)..

Trening dobiegl konca. Podeszłem do Miśka i zapytalem:

- Zapoznasz nas z nia?- wszyscy zaczeli przekonywać michala.

- No okey.. Chwila. - odpowiedzial

- Ale laska - powiedzial Wrona

- I to jaka - zgodził sie Kłos

~Justyna~

Miałam na sobie słuchawki, ale nie lecialy piosenki. Wszstko slyszalam. Oni mysleli,ze nie, bo mialam sluchawki. Matko ja nie chce tam isc. Ja sie ich boje. Takie wielkoludy. Matko Misiek sie zbliza.

- Hej młoda. Jak tam?

- Pomimo tego, że byly to moje dwie najnudniejsze godziny w zyciu, to wszystko okey - powiedzialam sarkastycznie.

Mialam nadzieje ze zapomnial o tamtym. Staralam sie nasuwac tematy. "Czy to juz koniec? Czy idziemy?chodzmy!" Ale on powiedzial :

- Chlopaki chca cie poznac.

- Ale ja nie chce! - plwiedzialam dosc glosno,ale nikt sie nie odrocil w nasza strone. Chodz i tak wiem ze starali sie robic cokolwiwk, a kacikiem oczu wypatrywali kiedy do nich zejde.

- Tyśka! Nie bądz taka.

- Ja slyszalam co oni mowili..

- Oni chca cie tylko poznac,a nie zgwalcic ..

- ohh..

No i musialam z nim isc, wzielam torebke wczesnkej chowajac tableta. Gdy schodzilismy na dol widzialam, ze wszysxy sie patrza..

Jestem juz na dole. Obok mnie stoi Misiek, a przed nami stali ponad 10 dwumetrowych facetow...

- Panowie.. To jest wlasnie moja siostra - powiedzial , pomazujac na mnie glowa, a potem dodal szeptem do mnie - Przedstaw sié.

Spojrzalam na michala, pozniej nq tamtych, a poznien znowu na michala.. Westchnelam glosno i powiedzialam..

-Justyna Winiarska , ale mówią na mnie Tyśka- powiedzialam nieśmialo, po czym lekko sie usmiechnelam.

Potem siatkarze pokolei mi sie przedstawiali.. Zapamietalam tylko nie ktorych Kurka,Wlazłego, Wrone, Kłosa i Conte. Nie powiem nawet przystojni z bliska byli. Najbardziej to chyba Kurek i Conte.

-A tera już jedziemy ? - zapytalam Miska, gdy tylko ostatni z tych chlopakow.

- Tak, tylko musimy isć sie jeszcze umyć i przebrać. - odpowiedzial

- To daj mi kluczyki,bede siedziala w samochodzie.

- No nwm.. Ja chce jeszcze troche pojezdzic tym autem..

Po tch zdaniach siatkarze lekko sie zaśmiali.

- Dawaj te kluczyki! Przeciez nie rozwale ci auta jak bede sb w nim siedziala co? .. No chyba, ze przyleci jakies ufo, w ktore jak byles maly wierzyles przyleci swoim statkiem kosmicznym i mnie przygniecie..

Volleyball  Bartosz KurekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz