~18

32 9 1
                                    




Schowaliśmy się za rogiem okolicznego budynku. Opadłem plecami na ścianę, i ze zmęczenia oparłem ręce na kolanach. Serce waliło mi jak młot. Yuna uśmiechała się oddychając ciężko. Kiedy chwilę ochłonęliśmy, wychyliliśmy się zza rogu żeby upewnić się że rodzice za nami nie podążają.

- WRAR!! - usłyszeliśmy wrzask po czym poczułem ciężar na plecach.

- Jesteś jakiś chory?! - krzyknęła Yuna w stronę Jisuga, który uwieszał się na moich plecach.

- Nic mi nie jest, dzięki że pytasz - odpowiedział jej ironicznie rudowłosy.

- Aish, Hannie, mógłbyś już ze mnie zejść?

- Wygodnie mi tu..

- Han, zejdź

- OJ JUŻ DOBRZE! NO WIESZ CO, ŁADNIE TO TAK SWOJEGO BFF ZRZUCAĆ??

- A ładnie to tak przyprawiać swojego bff i jego siostrę o zawał?

Jisung zastanawiał się chwilę, a z odległości kilometra można było usłyszeć małe wiewióry obracające koła zębate w jego głowie, żeby wiewiórkowaty chłopak wymyślił szybko jakąś ripostę. W końcu wydął policzki, zmarszczył brwi i chciał wybrnąć z sytuacji.

- A idź pan - wywrócił oczami i machnął ręką.

- Chodź tu! - podszedłem do niego i objąłem w pasie, przyklejając się do jego ciała.

- Z Felixem spotkamy się przed galerią, bo był już wcześniej na miejscu - oświadczyła Yuna - chodźcie - połączyła moją rękę z tą Jisunga, po czym sama złapała tą moją i poszła szybkim krokiem w stronę przystanku autobusowego.


...


Wchodziliśmy już na salę kinową, ale ja zauważyłem że Jisung jest jakiś spięty.. Rozejrzałem się, i zobaczyłem się że jakiś facet się na nas gapi. Jednak zbagatelizowałem to, bo może mi się przewidziało, albo po prostu patrzył się w naszym kierunku, ale nie na nas.

- Wszystko dobrze Ji?

- Tak, chodźmy już - wyprzedził mnie i pociągnął za moją bluzę idąc szybko znaleźć nasze miejsca.

Film wybrany przez Yunę okazał się mieć jak dla mnie za dużo elementów fantastycznych, i efektów specjalnych. Ale zobaczyłem że moja siostra wraz z Felixem bardzo się w niego wciągnęli. Han za to nie był zainteresowany filmem i widziałem jak już zamykają mu się oczy. Kiedy następnym razem na niego zerknąłem jego głowa zwisała w dół. Nie chciałem żeby potem bolała go szyja, więc położyłem rękę na jego głowie i oparłem ją o swoje ramię.


pov. Felix


Razem z Yuną wybraliśmy film którym byliśmy zafascynowani. W pewnym momencie odwróciłem się do chłopaków żeby opowiedzieć im moją teorię na temat związku dwóch postaci, jednak ujrzałem uroczą scenkę. Jisung wtulony był w rękę Minho, a Minho opierał swoją głowę o tą rudowłosego.

Szybko szturchnąłem koleżankę obok mnie chcąc pokazać jej ten słodki moment który wyglądał jak manhwy.

- Yuna-ah! - krzyknąłem do niej szeptem kiedy szturchanie nie przyniosło rezultatu.

- co? - pokazałem palcem na chłopaków.

Yuna zakryła usta ręką żeby nie pisnąć. 

- oni są razem? - zapytałem

I'll wait for u // minsungWhere stories live. Discover now