|3|

18 7 4
                                    

Minęło trochę czasu od tamtego dziwnego incydentu i Taehyung właściwie zapomniał już o całej sprawie

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.


Minęło trochę czasu od tamtego dziwnego incydentu i Taehyung właściwie zapomniał już o całej sprawie. Yoongi zachowywał się tak jak zawsze, dlatego też mężczyzna postanowił nie zaprzątać sobie głowy takimi głupotami, które były zupełnie nieistotne. Uznał to po prostu za zwyczajne nieporozumienie i tyle. Ufał swojemu mężowi, więc postanowił to wszystko zignorować.

Dzisiejszego wieczoru miał w planach razem z Yoongim wybrać się na wystawę. W końcu po wielu miesiącach ciężkiej pracy Yoongiemu udało się zorganizować wystawę jakiej pragnął. Z tej okazji Kim postanowił nawet zmienić coś w swoim wyglądzie i kilka dni wcześniej poszedł do fryzjera, gdzie postanowił unicestwić swoje blond włosy i zastąpić je zwykłym brązem, który w sumie wpadał nawet bardziej w czarne tony. Bo właśnie w takim kolorze czuł się najlepiej. Poza tym wiedział, że Yoongi zawsze miał do niego słabość w takim odcieniu, więc chciał zrobić niespodziankę swojemu mężowi. Tuż po umyciu się i wysuszeniu głowy Kim założył na siebie białą koszulkę i szary garnitur, a do tego mały wisiorek który dostał od Mina w prezencie na ostatnie święta. Całość prezentowała się naprawdę dobrze, dlatego chwycił telefon i portfel po czym wyszedł z domu uprzednio zamykając drzwi na klucz. Yoongi od rana był w galerii i zajmował się organizowaniem całego wydarzenia, dlatego też Taehyung musiał sam przebyć drogę prowadzącą na wystawę. Po drodze wstąpił jeszcze do sklepu, aby kupić wino, którym mieli potem oboje uczcić sukces artysty. Min nie lubił kwiatów, poza tym Tae sam do końca nie wiedział czy byłoby dobrym pomysłem aby je kupywać. Dlatego też wybór padł na butelkę ich ulubionego trunku, którym opijali już razem nie jedną okazję.

Na szczęście droga do galerii nie była długa i młody wykładowca już po chwili znalazł się na miejscu. Wchodząc do środka ujrzał ogromny tłum ludzi, który przybył tylko po to aby podziwiać prace jego męża. Czy to nie było cudowne? Taehyung był z Yoongiego bardzo dumny. Cieszył się, że zaszedł tak daleko i teraz był naprawdę sławnym artystom, na którego wernisaże przychodziły tłumy. Dodatkowo galeria, w której wydarzenie się odbywało stwarzała jeszcze lepszą atmosferę. Całe pomieszczenie było utrzymane w białych i czarnych odcieniach, które niezwykle do siebie pasowały. Wisiały, na każdej ze ścian, a pod nimi znajdowały się karteczki z tytułem dzieła i podpisem autora. Wszystko wyglądało idealnie i Tae był naprawdę bardzo zachwycony tym, co udało się stworzyć mężowi.

- Dzień dobry kochanie. Pięknie wyglądasz - usłyszał nagle cichy szept tuż obok swojego ucha i poczuł jak silna dłoń obejmuje go od boku.

- Dzień dobry Yoonie, proszę to dla Ciebie - przywitał się Kim, po czym podał mężczyźnie ozdobną torebkę z winem w środku. - Nie kupowałem ci kwiatów bo wiem, że ich nie lubisz. A tak to zawsze wieczorem możemy uczcić twój sukces - wyjaśnił.

- Och czyli podoba ci się tutaj? - zapytał Yoongi.

- No pewnie. Jeszcze głupio pytasz. Jestem pod wrażeniem tego wszystkiego, masz ogromny talent i naprawdę bardzo się cieszę, że ci się udało to zorganizować i że mogę tu z tobą być - odparł Tae, uśmiechając się przy tym promiennie.

the loneliest • kth+mygTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon