2

5 1 9
                                    

Gdy tak jechalismy czulam sie dosyx niezrecznie...macocha lezala mi rozwalona na kolanach jak rzeki w afryce i slina kapala im na fotel.

"ej mala...ona tak zawsze?"podrapal sie bo glowie brunet roviac disgusted face.

na jego slowa poleciala mi lezka bo przypomnialo m isie jak moj tata zabil moja mame i podal do stoly wmawiajac kazdemu ze to tylko pierogi z kapusta i grzybami. a Kathrine tak szczerze to mialam gdzies, przynajmniej miszkam w willi...no w sumie to mieszkalam.

nagle uslyszalam cos metalowego zza plecow harryego.

"przerpaszam lalka xd"

ŁUP!!!!

"ALAAAAA MOJA GLOWAAAA AAAAAAAAALAAAAAAAAA AAAA!!!!!!" KRZYKNELAM z bolu na patelnie ktora uderzyl mnie chloak.

"Zjebie oszalales?! Za delikatnie!!" nawrzeszczal bieber ale wsm to walnal takiego high notea ze nyslalam ze to tak w piosence.

"SLUCHAM?? AAAAAUUUCCC" zajeczan z bolu i juz totalnie zaczelam wyc ale nie na dlugo

LUP!!!!!!!!!x2

__________________________________

Obudzilam sie w rozowym pokoju przyczepiona za nadgarstek o rame lozka.
"ze co?!..."przetarlam oczy jednoczesnie wypadkiem nokautujac sama siebie ciezkim metalem przez ktory teraz chyba mam zlamany nos.

„ 伙计们,她本来就应该死了,这是什么废话?!"
uslyszalam mega dziwny wysoki glos dobiegajacy z korytarzu. wstalam i otworzylam drzwi dalej masujac nos. moglam sie poruszcac po calym pokoju gdyz moj lancuch siegal calkiem sporo.

uchylilam drzwi a to widok ktory zabaczylam

uchylilam drzwi a to widok ktory zabaczylam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

„...czy ja zyje w jakims matrixie?" pomyslalam o zerknelam w dol na swije rece.
obok niej stal justin z harrym tlumaczac sie po chinsku co poszlo nie tak.
czyli tak na prawde mialam teraz nie zyc

popatrzylam na harryego a on wygladla tak KAWAII DESU!...

przeslalam mu clausa i sie zarumienil odwracajac sie ide mnie ze wstydu. Wtedy miglam przyjdzec sie dokladniej jego dupie...a nie byla byle jaka...byla jedrna okragla i polyskiwala w swietle ksiezyca ktora teraz odbijala nam sie w oczach...poczulam ukucie w gklatce piersiowej i juz wiedzialam ze harry to moj nowy crush.

„heidkfjejwjajsjsk" carly sie mn zapytala z dizwnym wyrazem twarzy jakby miala kaktusa w dupie.

„pyta sie czy ktos cie juz oprowadzal.."powiedzial cicho justin bojac sie shay.

„no nie kolego bylam ogluszona przez pewna patelnie."

„shjejejeiwo?!"

„cing ciang ciong majtki sciag, a teraz zmiataj smzato nie unyta"

uslyszalam „uuuuuu" z konca korytarzu. den dom wygladal jak zamek i chyba nim byl.
popatrzylam sie w dal a tam stal JUNGKOOK Z BTS?!

troche sie zwetydzilam bo na mojej pozamie byl napis „a tea with a KOOKIE" bo bylam taka skromna kobieta z pociaganiem na bts.

„niezle ja zasadzilas xdddddd saranghe babygirl"

„whajjshwejie?"

„nie suodka nie zdradzam cie nie martw sie o to hahaha"

aha ok to oni sa razem?!
popatrzylam na reke carly a ta miala pierscionek z diamentem wielkim jak glowa noworodka!!!!!
nie moglam uwierzyc wlasnym uszom i zakrylam szybko bluzke z nadzieja ze jungkook jej nie zauwazyl.
szarpnelam za drzwi i zamknelam sie w sobie...
wlaczylam playliste z emo pisoenkami i zaczelam plakac rozwalaajc rzcezy o sciany i zdarlam z siebie ta bluzke jak wilkolak na pelnie ksiezyca...

ale czekaj...

JEST PELNIA?!

nie mowilam wam o tym ale jak harry pierdolnal mnie ta patelnia...mialam sen o tym ze przemienil sie w pieknego umiesnionego wilka z soczystymi jedrnymi piersniami ktorymi umial ruszac.

z calym pedem wybieglam z pokoju rozwalajac az lancuhc na zadgarsku z milosci.

„HARRY HARRY!" krzyczalam w nieboglosy gdy wbieglam w nieznajoma mi figure. popatrzylam sie ku gorze a tam stal...

 popatrzylam sie ku gorze a tam stal

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

„EDWARD ZE ZNIERZXHU?"

„yo girl co ty tu robisz w night?! jest 0.3am dziewczyno...eggs sibie chyba ze mnie making!"

wypielam piersi do przodu i warknelam

„nie, biegne po mileoc mojego zycia jakbys chcial wiedziec." przewrocilam oczami

„jestes tu jeden dzien i juz masz love?" usmiechnal sie chlopak

„a zebys wiedzial..." popatrzylismy sie na sibei tak przez chwile po czym powiedzialam mu ze musze juz spadac ale ten mn zlapal i pocalowal w ciemnsoci!!!!

„nie! zostaw mbie! to nie idpowiednie...chyba ze robisz to tylko dla moejj soczystej krei..."

„nie ja jestem fuck boyem i cie wybralem..."

westchenlam i obejrzalam sie dookola decydujac miedzy noca z przystojnym wampirem a miloscia moejgo 18lwtniego zycia.

„j-ja.."

NAGLE HUK NICZYM BOMBA!!!!!

„o fuck!!!!" krzyknal edzio znikajac za swoja wampirowa peleryna.

a tam stal...HARRY STYLISTA Z POSTOLETEM!

„jezu! yn!! wystzkwo k?!!"

„jezu! yn!! wystzkwo k?!!"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
moja rodzina to mafia bosses~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz