8.

31 3 0
                                    

Obudziłam się o godzinie 7 rano. I tak poszłam spać o 5, bo cały czas miałam w głowie wiadomość od Camerona.

,,Hej Alora, Możemy sie spotkać?''

,,Proszę odpisz mi''

,,Alora bardzo mi zależy na tym spotkaniu''

,,Proszę cię, nawet nie wiesz jak na mnie działasz'' 

,,Wiem że to głupie."

,,Odpisz.''

I skończył wypisywać o 24. Było tego sporo, ale te słowa najbardziej zapamiętałam.

Dlaczego on tak pisze? Dlaczego on kurwa nie może się przyznać? 

Tak naprawdę od tamtej sytuacji w ogóle nie jestem sobą. Cały czas chodzę rozkojarzona, nie lubie prowadzić kontaktu wzrokowego, a uwielbiałam to robić. A przede wszystkim, nie umiem zaufać mężczyźnie. 

Może nie mam dużo kolegów, ale w szkole mam z kim rozmawiać, albo nie. Z wszystkimi straciłam w miarę dobry kontakt, ale w ogóle się temu nie dziwie.

Z tymi myślami leżałam godzinę. Stwierdziłam, że nie będę leniuchem, i zrobię coś pożytecznego. Wstałam, przebrałam się w czarny dres, ubrałam białe skarpety, i zrobiłam poranną toaletkę.

Iż to że moja cera strasznie sie poprawiła, nie mam pryszczy, zaczerwień czy zaskórników, nie boję się nie nosić makijażu.

Pół życia przepłakałam nad moją cerą, tak samo było z moja wagą. Miałam ją idealną jak na swój wiek i wzrost, ale ja? Ja oczywiście chciałam mieć nadwagę, więc zaczęły się głodówki. To był mój najgorszy okres w życiu. schudłam prawie 10 kilo, wyglądałam tak tragicznie. Nikomu nie życzę wchodzić w coś tak potwornego, lepsze i zdrowsze jest więcej ruchy, i mniej słodyczy.

Zeszłam na dół zrobić sobie śniadanie.  Dziś owsianka z borówkami, i jeszcze wiecęj borówek. 

Przy jedzeniu puściłam spotify, indie składanke. Wleciała moja ulubiona piosenka grupy ,,The rose back to me''. JEZU jak ja kocham tą piosenkę!!!

Po tej piosence, wzięłam się za mycie naczyń

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po tej piosence, wzięłam się za mycie naczyń. Nie wiem czy już wspominałam, ale dla mnie najlepiej od razu posprzątać, niż zostawiać na ostatnią chwilę.

Po umyciu naczyń, nalałam sobie do szklanki soku pomarańczowego z lodem. Mmmm... Najlepsze połączenie.

Ide do swojego pokoju po notatnik, musze sobie zaplanować dzień.

Ide do swojego pokoju po notatnik, musze sobie zaplanować dzień

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
The last kissWhere stories live. Discover now