1.Poznanie.

73 6 4
                                    

Gdy już dojechałam do mieszkania, wzięłam prysznic oraz zrobiłam pielęgnację.
Mieszkam sama, więc mogę to robić kiedy chce.

Byłam tak padnięta, że od razu usnęłam.

***
Budzik.
Ledwo mnie obudził, ale obudził.

Ziewam.

-Cholera, która to godzina.- patrzę na zegarek, i wybija 7.

Naszczescie dziś mam na 10, ale wracam o 17. Właśnie 17!!, przecież dzisiaj trening. Jezu, nie wyrobie się.

-Jeszcze tego mi brakowało. Urwe się z jakiejś lekcji.- Tak będzie, Urwe.

***
Jestem już w autobusie, blisko szkoły. Patrząc na to, ze mam do niej 20 minut.

Dzisiaj ubrałam się jakoś normalnie. Czarne szerokie jeansy, biały top z dekoltem, oraz czarna zapinana bluzę. Do tego af1 czarne, i srebrny naszyjnik. Tak samo z makijażem, mascara, błyszczyk, korektor i puder.

Włączam Instagram, I przeglądam stories. Ale to denerwuje, gdy ktoś na sile dodaje relacje, po co im to, każdy ma to w dupie jak piszą baterie pisemnie

No dobra, już nie będę się tak pruła.
Po 5 minut podjezdzsm pod szkole. Wysiada i się w nią kieruje.
Od razu dostrzegam moje 2 ulubienicę, Ley oraz Ki.
Mowie do nich skrótem, bo to taka nasza zasada, nie lubią gdy zwracam się do nich ,,Ensley" czy ,,Kiera", po prostu to brzmi oficjalnie, jakby coś zrobiły.

-Hejka!!- drze się Ley.

-hej.- odpowiadam.

-Boze stara. Słyszałam że trener coś od ciebie chciał.- mówi tak szybko, ze powiedziała to jednym wdechem.

-No tak było.- no co mam odpowiedzieć, sama prawdę.

-i Jak??- pyta, jakby nie wiedziała Ley.

-masakrycznie. Potrzebował mnie, bym plasowała, atakowała, wystawiała I podawała piłki, a to tylko dlatego, że połowa drużyny jest chora, lub cos im się dzieje. Mam teraz przychodzić codziennie na treningi, bo jadę z nimi na ważny turniej, bo nie mają kogo wziąć.- odpowiadam lekko zirytowana.

-o cholera. Ale on jest inny, przecież mężczyźni mają wyżej siatkę, mocniejsze odbicia czy nawet uderzenie, z jakiego wymiaru on jest?- widać po Ki, ze jest wkurzona.

-No dosłownie. Nie może wziąć  kogo kolwiek, tylko dziewczynę? Ja wiem, ze jestem dobra, ale to w ogóle inna bajka.- płonę.

-W sumie jesteś kapitanka, wiec takie rzeczy mogą się pojawiać, ale nie spodziewałam się, że w grupie mężczyzn.- Kończy Ley.

-No nic, muszę się pojawić, liczy na mnie.-

-no niestety, to jest twój obowiązek.- ki ma racje, to mój obowiązek.

-Jezu, mam ochotę mu przyłożyć. Niech weźmie jakiegoś chłopa z ulicy, nie wrócisz żywa!- chyba ma lekką rację.

-dobra kochanie, nie denerwuj się tak. Chodźmy już do szkoły, mamy 10 minut.

Po tych słowach, od razu skierowaliśmy się do wejścia.

***
Po lekcjach. Żegnam się z laskami, i wsiadam do autobusu.
Zakładam słuchawki, i puszczam moją playlistę.
Moje gusta są naprawdę różne, bo słucham lany, the weeknd, Taylor swift I ariany grande. Ale to nie koniec, może wam się to nie spodobać, ale słucham k-popu.

Nie wiem jak się to wydarzyło, ale naprawdę umiem ich słuchać godzinami, tymbardziej zespołów takich jak: stray kids, blackpink, ateez, twice, ITZY oraz enhypen.
Przez stray kids, mam mega obsesję. mimo to, ze jestem ot8 (biasowanie wszystkich członków) to i tak moim on top, jest Seungmin.

The last kissWhere stories live. Discover now