Słyszałam kroki w mieszkaniu, co oznaczało że Yoongi wrócił. Nie chciałam z nim rozmawiać, więc postanowiłam nie wychodzić z pokoju.

Mój spokój nie trwał długo, bo po godzinie usłyszałam ciche pukanie do drzwi. Milczałam, będąc pewna że zrozumie mój przekaz, ale nie. Drzwi się otworzyły, a Yoongi wsunął swój łeb do środka.

- Mogę wejść? - odezwał się.

- Nie - odpowiedziałam nawet nie patrząc na niego, tylko gapiąc się w telefon.

- Okej - wszedł do pokoju i zajął miejsce na moim łóżku - Chciałem pogadać.

- Ja nie chcę.

- Martwiłem się [Y/N].

Zaśmiałam się na jego słowa.

- Uważaj bo jeszcze ci uwierzę.

- Serio. Twój telefon był nieosiągalny prawie cały czas, a chłopaki nie chcieli mi nic powiedzieć.

- Oh.

- Chce cię przeprosić za to co zrobiłem.

- Nie chce tego słuchać.

- Dlaczego? - spojrzał na mnie.

- Bo nie. Jestem na ciebie wściekła za to co zrobiłeś i nie chodzi mi o to, że wstawiłeś się za dziewczynę.

- Więc pozwól mi cię przeprosić. Źle zrobiłem, że się w ogóle wtrąciłem. Mogłem swoje słowa inaczej powiedzieć, ciebie również powinienem obronić.

- Nie zrobiłeś tego, każdy ma jakieś swoje priorytety Yoongi. Mnie twoje nie interesują. Nie wymagam byś mnie bronił, bo potrafię to zrobić sama.

- Wiem Okej? Mimo wszystko nie możesz udawać wiecznie silnej, czasami ciebie też ktoś musi bronić.

- Obronili mnie.. Jin, Tae, JK, Jimin, Namjoon, a nawet Hobi z którym rozmawiałam przez telefon. Ty z tego wszystkiego zrobiłeś najgorszą rzecz.

Zacisnęłam usta w wąską linie, próbowałam nie pęknąć przy nim.

- I jest mi cholernie źle z tym co zrobiłem. To nie ty powinnaś opuścić mieszkanie, tylko Dani, a ja z nią. To ty tutaj mieszkasz, a nie ona. Nie wiem co mi strzeliło do głowy.

- Nie chce tego słuchać - położyłam się plecami do niego - Wiesz gdzie są drzwi.

- Nie wyjdę dopóki nie będzie między nami Okej.

Poprawił się na łóżku, a ja wstałam.

- Więc ja to zrobię ponownie.

Zabrałam słuchawki i bluzę, by być gotowym do wyjścia, ale na drodze stanął mi Yoongi.

- Nie. Nie pozwolę Ci wyjść.

- Jeśli mnie nie wypuścisz, to użyje siły.

- Rób jak uważasz, nie pozwolę Ci wyjść.

- Wypuścisz mnie jak ci powiem jak się poczułam? - spojrzałam na niego - Poczułam się jak w dniu, kiedy to ojciec wyrzucił mnie z domu. Wyglądało to dokładnie tak samo. Kłótnia przy stole, ja wstałam z zamiarem pójścia do pokoju. Na to mój ojciec złapał mnie za ramię i wyprowadził mnie przed drzwi. Różniłeś się tylko tym, że pozwoliłeś mi założyć buty. Zadowolony? To chciałeś usłyszeć? Że zobaczyłam  w tobie swojego ojca Yoongi? - jedna samotna łza spływała po moim poliku - To mnie cholernie zabolało, bo dobrze wiedziałeś jak było u mnie. A ty postanowiłeś postąpić tak samo. Wiesz co? Ja to juz chyba nawet nie jestem wściekła na ciebie, jestem po prostu zawiedziona tym, jak postąpiłeś.

Chłopak kciukiem otarł łzę, która spływała po policzku. Zacisnął usta i bez żadnego słowa wziął mnie w ramiona mocno przytulając do siebie.

- Przepraszam - kołysał naszymi ciałami - Tak cholernie cię przepraszam.

- Tylko to mnie tak zabolało, nie to że broniłeś Dani, bo ja mam ją głęboko. Mógłby mi to zrobić ktoś inny, ale zrobiłeś to ty.

- Zjebałem, możesz być wściekła na mnie, tylko zostań w domu. Nie będę cię bardziej denerwował, tylko proszę nie idź nigdzie. Będę spokojniejszy jak będziesz na miejscu.

Odsunęłam się od chłopaka i wytarłam łzy.

- Wyjdź i daj mi dzisiaj spokój. Nie chcę cię widzieć, ani słyszeć.

- Więc zamknij oczy, byś nie musiała mnie oglądać - założył mi opaskę na oczy -  I załóż słuchawki, byś nie musiała mnie słyszeć - podał mi słuchawki - Ale zostanę z tobą, bo tak robią przyjaciele.

- Nienawidzę cię - odpowiedziałam cicho pociągając nosem.

- Powiedz mi wszystkie najgorsze rzeczy, jeśli ma ci to przynieść ulgę skarbie.

- Zawiodłeś mnie.

Po omacku położyłam się na łóżku.

- Zrobiłem to.

Poczułam jak kładzie się po drugiej stronie.

- I nie chcę mówić nic więcej, by cię nie ranić. Po prostu mnie przytul i nie zostawiaj. Pokaż że chodź trochę ci zależy Yoongi na mnie.

- Zależy - przyciągnął mnie do siebie - Nawet nie wiesz jak bardzo.

Wtuliłam się w chłopaka, powstrzymując od kolejnej fali łez.

~~~~~~~

• Always You • / Min YoongiHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin