Pov:Mia
Byron zaprosił na spotkanie przy parku  eh życie 
Idę właśnie  przez park jude zawsze tendy chodzi Ale obok parku
-No witam witam 
-ciebie też miło widzieć byron
-co Ty taka nie miłą
Zaczął się  do mnie przystawiac odsunełam się 
-ej to tylko buziak
-nie,co chciałeś?!
-za miesiąc gramy z królewskimi bałwanami I jeszcze  możesz do nas wrócić  do mnie
-czego nie rozumiesz  w słowie  N-i-e?!
Po za tym też w takim razie jestem bałwanem bo jest zawodniczką królewska
- Co?-widać był zaskoczony tym
- tak to.A teraz pa muszę już wracać
-o nie
Chciałam już iść kiedy zauważyłam że Byron zrobił zamach I próbuje mnie spoliczkować zamknęłam oczy i czekam na udarzenie  Ale to nie nastąpiło otwieram oczy i widzę..........

Pov:Jude
Wracam właśnie z treningu koło parku którego przechodzę widzę z
Mie I jakiegos blądasia.Zauważyłem że chłopak próbuje ją spoliczkować jako że byłem blisko podbiegam I zaczmóje udarzenie
- co Ty dziwaku wyprawiasz-krzycze
-nie twoją sprawa kreciku,a z Tobą pogadam później
I odszedł chciałem się  spytać Mi o co chodzi Ale ta uciekła może ten tym jej coś zrobił zanim przyszłem Ale ja mu nie daruję

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 12 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Gdybym cię nie poznała/inazuma eleven Where stories live. Discover now