Rozdział X

37 1 0
                                    

Amili otarła lekką mgiełkę ze szkła okularów, patrząc na świat za oknem. To nie był zwykły poranek. W domu było cicho, co nie zdarzało się często. Madison wyjechała na kilka dni, a Diego? Nie wiadomo, gdzie się podziewał, a Ben słodko spał. Dziewczyna usiadła przy swoim biurku, podtrzymując kubek z gorącą herbatą między dłońmi. Zerknęła na zegar:

W pół do piątej... – wymamrotała...

Wszystko, co działo się w ostatnich tygodniach, rozgrywało się jak gorący film w jej głowie. Noah, ich tajemnice i ich niespodziewane powiązania - to wszystko było jak zaplątane nici, których koniec nie był widoczny. Przyjrzała się ekranowi telefonu. Przesuwała palcem po powierzchni ekranu, zatrzymując się na ostatnich wiadomościach od bruneta. Nie mogła zapomnieć o wczorajszym wieczorze, o rozmowie, która pozostawiła w niej mnóstwo pytań. Przez chwilę zastanawiała się, czy jest gotowa, by zagłębić się w te tajemnice czy może lepiej trzymać dystans. Ponownie zerknęła na telefon. Wciąż brakowało odpowiedzi. Dźwięk otrzymania wiadomości przerwał jej rozmyślania. Noah. Oddech dziewczyny się załamał, zanim podniosła telefon.

Otrzymano nowy snap: 10 sekund temu

Otworzono snap ponownie:

Cześć okurszku, jak ci mija dzień?

O cholera... ale on bez tej koszulki wygląda dobrze, aż za dobrze....pomyślała.

Wysłano zdjęcie: 3 sekundy temu

Noah odtworzył snap ponownie:

Otrzymano nowy snap: sekund temu

A mówiłem Tobie, że masz śliczne oczy i przy okazji uśmiech?

Wysłano zdjęcie: 2 sekundy temu

Nie mówiłeś, ale z chęcią posłucham...

Otrzymano nowy snap: sekund temu

Mam Tobie powtarzać, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną w naszej szkole?

Wysłano zdjęcie: sekundę temu

Noah odtworzył snap ponownie:

Otrzymano nowy snap: sekund temu

Ten fioletowy top, do twarzy Ci słońce.

Wysłano zdjęcie: sekundę temu

Nie pocieszasz mówiąc, że jestem najpiękniejszą dziewczyną w naszej szkolę. Jak nas można policzyć na palcach.

Otrzymano nowy snap: sekund temu

Dla mnie jesteś najładniejsza, to powinno chyba wystarczyć.

Odczytano wiadomość: minutę temu

Co niby teraz mam odpisać? Dziękuję? - W tej chwili brunetka nie miała już pewności, jak się zachować. Czy powinna pójść za swoimi emocjami czy też zachować dystans? Cała sytuacja sprawiała, że czuła się kompletnie zagubiona.

Brunetka patrzyła na ekran telefonu, aż w końcu zrozumiała, że właśnie dostała serię snapów od Noah. Jej serce zabiło mocniej, widząc każde kolejne zdjęcie i wiadomość,
a myśli krążyły jej w głowie coraz szybciej. Czy to był sposób na komunikację, czy może próba zbudowania między nimi czegoś więcej? Szybko otworzyła kolejne snapy, zerkając na ekran z coraz większym zdziwieniem. Wszystko, co czuła, zostało wplątane w te wiadomości. To nie był typowy sposób, w jaki rozmawiali. W pewnej chwili zastygła, czując zarówno zdziwienie, jak i zdezorientowanie. Noah był inny niż zwykle - otwarty,
a zarazem subtelny. Jego komentarze o jej wyglądzie, o jej uśmiechu, wszystko to sprawiało, że Amili nie wiedziała, jak zareagować. Zdjęcia, które wysyłał, wprowadzały do jej umysłu nowe myśli, które zaczynały kiełkować. Czy to było coś więcej niż tylko komplementy? Chłopak odpowiadał w ten sposób, którym zwykle nie komunikowali się ze sobą. Czy to była próba otwarcia się na coś nowego? Czy może tylko grał?

Słodka TajemnicaWo Geschichten leben. Entdecke jetzt