Uzupełnienie~ Shinichiro Sano

112 6 3
                                    

🏁 Schinichiro Sano 🏁

1. Pierwsze spotkanie

Szłaś na swój pierwszy trening w dojo rodziny Sano. Miałaś tylko nadzieję, że cię przyjmą.

⩶⪽⪾⩶

Szłaś, a może bardziej biegłaś, na swój pierwszy trening. Od zawsze ciekawiły cię sztuki walki, ale nie miałaś na nie czasu. Postanowiłaś, że spróbujesz upchnąć to w swoim grafiku. Mijałaś zakręty, a torba ciążyła ci na ramieniu. Poprawiłaś ją kolejny raz i o mały włos nie wpadłaś na jakąś kobietę.

W pewnym momencie zobaczyłaś wejście do dojo. Otworzyłaś drzwi z impetem i weszłaś w czyjąś klatkę piersiową. Spojrzałaś w twarz tej osobie. Zobaczyłaś czarne włosy lekko zaczesane do tyłu i czarne oczy.

-Przepraszam! -krzyknęłaś odsuwając się trochę, aby mógł przejść. Czarnowłosy wyminął cię i uśmiechnął szeroko. Poklepał cię po ramieniu, żebyś się nie przejmowała i odszedł.

2. Co sobie pomyśleliście?

Ty: "Wydaje się być miły..."
On: "Biedna, zjedzą ją tam"

3. Drugie spotkanie

Spotkałaś go kilka dni później, na treningu.

⩶⪽⪾⩶

Znowu byłaś spóźniona. W ostatniej chwili weszłaś na salę i spróbowałaś się prześlizgnąć tak, żeby nikt nie zauważył twojej wcześniejszej nieobecności.

-[y/n] -zesztywniałaś na dźwięk swojego imienia. -Znowu spóźniona? -spojrzał na ciebie sensei Sano. Popatrzyłaś na niego i uśmiechnęłaś się niewinnie. -Shinichiro, zrób z nią coś -odwrócił się do ciebie tyłem i machnął ręką na wysokiego chłopaka. -Niech porządnie się rozgrzeje -staruszek uśmiechnął się złowieszczo. Westchnęłaś.

-[y/n], hm? -chłopak podszedł bliżej ciebie i złapał za ramię. Był to ten sam, na którego wpadłaś kilka dni temu. Popatrzyłaś mu w oczy, a on uśmiechnął się szeroko. Odeszliście kawałek a on spoważniał. -No to na początek 20 razy w tą i z powrotem. Biegiem -jęknęłaś, ale zrobiłaś co kazał.

Po jego rozgrzewce, nie byłaś w stanie już ćwiczyć z innymi. Następnego dnia nie mogłaś ruszyć się z łóżka.

4. Co sobie pomyśleliście v2

Ty: "Nie... Wy... baczę..."
On: "Radzi sobie lepiej niż przypuszczałem"

5. Kiedy pierwszy raz byłaś u niego w domu?

Zaprosił cię, bo pomyślał, że może cię nauczyć paru sztuczek, których stary sensei by ci nie pokazał.

⩶⪽⪾⩶

Rozmawiałaś właśnie z sensei'em o twoich postępach. Zaczął cię chwalić.

-[y/n], bardzo dobrze ci idzie. Jesteś chyba jedyną dziewczyną, która w tak szybkim czasie zrobiła takie postępy -pokiwał głową z aprobatą. -Rób tak dalej, a będziesz rozgniatać mojego wnuka.

-Co proszę!? -oburzył się chłopak podchodząc do was. -Że niby jestem taki słaby? -zmarszczył brwi.

-Shinichiro, jesteś dobrym asystentem, ale bijesz się jak stara prukwa -podsumował.

Preferencje | Tokyo RevengersWhere stories live. Discover now