Wzięłam jimina i poszłam z nim do pokoju, gdy już miałam otwierać drzwi..
- soo- usłyszałam głos za mną
- tak?- zapytałam
- chcesz może moją koszulkę nie masz w czym spać, a ten alkocholik jest nie kontaktowy- powiedział jungkook na co się zaśmiałam
- jasne, jeżeli to nie problem- odpowiedziałam
- żaden problem, zaraz ci ja przyniosę a ty połóż tego alkocholika- odparł a ja weszłam do pokoju
Położyłam jimina i gdy już miałam wychodzić z pokoju przed drzwiami stał jungkook z czarna długa koszulką. Prawie byk upadła ale chłopak mnie złapał
- ummm.. przepraszam- podniosłam się i stanęłam obok niego
- nie przepraszaj, musiałem- uśmiechnął się i podrapał po karku patrząc na mnie
- ummm.. a tak przyniosłem koszulkę- podał mi ją, wzięłam ją i położyłam na łóżko obok jimina
- widzę że twoje dziecko śpi jak zabite- uśmiechnął się do mnie
- no jak widać- uśmiechnęłam się- mam nadzieję że nie będzie rzygał bo go zabije
- z przyjemnością pomogę ci z tą czynnością- uśmiechnął się do mnie i podszedł do mnie
-...- nie wiedziałam co powiedzieć chłopak stał jakis centymetr od mojej twarzy, serce waliło mi jakby miało zaraz wyskoczyć.
- nie musisz nic mówić, wystarczy że odwzajemnisz- uśmiechnął się do mnie i wbił się w moje usta. Na początku były to delikatne pocałunki, nie wiedziałam co się ze mną dzieje to przecież zwykłe pocałunki a ja się czułam jakbyśmy robili nie wiadomo co. Po chwili zaczęłam je oddawać.
Jungkook złapał moja twarz w ręce i przerwał pocałunek. Spojrzałam na niego z lekko otwartą buzią
- przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać- powiedział oddalając się odemnie
- nic nie szkodzi, podobało mi się- odpowiedziałam patrząc na niego.
- naprawdę?- spytał przybliżając się do mnie
- tak- odpowiedziałam i przybliżyłam się do niego
Chłopak nic nie odpowiedział i po prostu wbił się ponownie w moje usta. Zaczęłam oddawać pocałunki które po chwili stały sie bardziej namiętne. Jungkook zaczął iść w stronę ściany na której po chwili sie opierałam. Podniósł mnie a ja oplotłam nogi wokół jego tali. Dalej się całując usiedliśmy na łóżku, tylko że ja siedziałam na nim. Po chwili usłyszeliśmy chrząknięcia. Od razu się od siebie oderwaliśmy
- czy ja wam przypadkiem nie przeszkadzam?- zapytał jimin leżący na łóżku patrząc się na nas
- ummm...- wstałam z kolan jungkooka i stanęłam obok niego.
- dobra, wszystko jasne- zaśmiał się
- co?- zapytał
- nie ważne już wychodzę, nie przeszkadzajcie sobie tylko cicho proszę chce się wyspać-odpowiedział i z uśmiechem wyszedł z pokoju
- ja..- zaczęłam
- ja nie wiem co teraz powiedzieć- przerwał mi, popatrzyłam się na niego
- poczekaj- spojrzałam na drzwi- pewnie im powiedział i nas podsłuchują- powiedziałam szeptem
- pewnie tak- podszedł do drzwi i szybko je otworzył- żadnej prywatności
Chłopaki wpadli do pokoju upadając na podłogę.
YOU ARE READING
Idol | JUNGKOOK
FanfictionPewna modelka poznaje jednego z najpopularniejszych osób w Korei południowej, po chwili zaczyna coś do niego czuć, czy on również odwzajemni jej uczucia? ✨ sceny 18+ ✨ przekleństwa