7

133 6 0
                                    

Wzięłam jimina i poszłam z nim do pokoju, gdy już miałam otwierać drzwi..

- soo- usłyszałam głos za mną

- tak?- zapytałam

- chcesz może moją koszulkę nie masz w czym spać, a ten alkocholik jest nie kontaktowy- powiedział jungkook na co się zaśmiałam

- jasne, jeżeli to nie problem- odpowiedziałam

- żaden problem, zaraz ci ja przyniosę a ty połóż tego alkocholika- odparł a ja weszłam do pokoju

Położyłam jimina i gdy już miałam wychodzić z pokoju przed drzwiami stał jungkook z czarna długa koszulką. Prawie byk upadła ale chłopak mnie złapał

- ummm.. przepraszam- podniosłam się i stanęłam obok niego

- nie przepraszaj, musiałem- uśmiechnął się i podrapał po karku patrząc na mnie

- ummm.. a tak przyniosłem koszulkę- podał mi ją, wzięłam ją i położyłam na łóżko obok jimina

- widzę że twoje dziecko śpi jak zabite-  uśmiechnął się do mnie

- no jak widać- uśmiechnęłam się- mam nadzieję że nie będzie rzygał bo go zabije

- z przyjemnością pomogę ci z tą czynnością- uśmiechnął się do mnie i podszedł do mnie

-...- nie wiedziałam co powiedzieć chłopak stał jakis centymetr od mojej twarzy, serce waliło mi jakby miało zaraz wyskoczyć.

- nie musisz nic mówić, wystarczy że odwzajemnisz- uśmiechnął się do mnie i wbił się w moje usta. Na początku były to delikatne pocałunki, nie wiedziałam co się ze mną dzieje to przecież zwykłe pocałunki a ja się czułam jakbyśmy robili nie wiadomo co. Po chwili zaczęłam je oddawać.

Jungkook złapał moja twarz w ręce i przerwał pocałunek. Spojrzałam na niego z lekko otwartą buzią

- przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać- powiedział oddalając się odemnie

- nic nie szkodzi, podobało mi się- odpowiedziałam patrząc na niego.

- naprawdę?- spytał przybliżając się do mnie

- tak- odpowiedziałam i przybliżyłam się do niego

Chłopak nic nie odpowiedział i po prostu wbił się ponownie w moje usta. Zaczęłam oddawać pocałunki które po chwili stały sie bardziej namiętne. Jungkook zaczął iść w stronę ściany na której po chwili sie opierałam. Podniósł mnie a ja oplotłam nogi wokół jego tali. Dalej się całując usiedliśmy na łóżku, tylko że ja siedziałam na nim. Po chwili usłyszeliśmy chrząknięcia. Od razu się od siebie oderwaliśmy

- czy ja wam przypadkiem nie przeszkadzam?- zapytał jimin leżący na łóżku patrząc się na nas

- ummm...- wstałam z kolan jungkooka i stanęłam obok niego.

- dobra, wszystko jasne- zaśmiał się

- co?- zapytał

- nie ważne już wychodzę, nie przeszkadzajcie sobie tylko cicho proszę chce się wyspać-odpowiedział i z uśmiechem wyszedł z pokoju

- ja..- zaczęłam

- ja nie wiem co teraz powiedzieć- przerwał mi, popatrzyłam się na niego

- poczekaj- spojrzałam na drzwi- pewnie im powiedział i nas podsłuchują- powiedziałam szeptem

- pewnie tak- podszedł do drzwi i szybko je otworzył- żadnej prywatności

Chłopaki wpadli do pokoju upadając na podłogę.

Idol | JUNGKOOKWhere stories live. Discover now