Per. Narratora
P (Polska) - RUSEK CHO NO TU!
R (Rosja) - Bosz ;-; czego chcesz?
*Rusek idzie do Polaka.*
P- Unia Europejska chce byśmy się zjawili u niego w biurze.
R- Po co?
P- Nwm
R- Ech, no to chodź.
Skip time 30 min
( U Uni w biurze )
R- Привет ( Jak coś jest źle to pisać bo ja się dopiero uczę rosyjskiego dop.Autorki).
P- Dzień Dobry.
UE (Unia Europejska) - Witajcie, witajcie. Przejdźmy do rzeczy ale najpierw usiądźcie. - powiedział i wskazał na krzesła, stojące naprzeciwko jego biurka przy którym siedział.
Kiedy Rosja i Polska usiedli,
UE zaczął- A więc, taka pewna dziewczyna która jest człowiekiem, musi u nas chwilę zostać (albo na zawsze). Zostanie pół-krajem ale tylko wtedy gdy zostanie uczennicą. A ty - powiedział wskazując na Polskę- musisz się ją zająć. Czyli inaczej zostać jej mentorem (nauczycielem dop.Autorki).
P- A-ale czemu ja?
UE- Bo jest Polką ;-;
R- A po co mnie tu wezwałeś?
UE- Musisz mu pomóc.
R- Aha? (XD)
UE- No to tyle, a teraz wynocha.
P- A gdzie ona jest?
UE- A no tak. Przyjdzie do waszego domu chyba jutro albo dzisiaj. A i ma na imię Wiktoria w skrócie Wiki. A TERAZ WYNOCHA Z MOJEGO BIURA!!!
Skip time 1 godz
( W domu 🇵🇱🇷🇺)
P- Ja chyba jeszcze nie ogarniam co się stało :/
R- Nieważne, trzeba kupić jej jakieś rzeczy i uszykować pokój.
P- To idź na zakupy
R- Sam?
P- No tak
R- Ale ja nie chce sam TwT
P- Nie no po prostu jak z dzieckiem, dobra pójdę z tobą
R- OwO
*cukrzyca Polski*
P- OwO
*cukrzyca Rosji*
P- Dobra chodź
*Łapie Rosję i zaciąga go galerii*
P- Nie wiem co jej kupić więc bierz losowe rzeczy
R- Ok
Per. Rosji
Polska ze swoim wózkiem pojechał gdzieś między regały ze słodyczami. Więc ja pojechałem po wódkę.
Wziąłem 7 butelek, potem pojechałem po pluszaki OwO. Wrzuciłem dużego czarno-białego pluszowego kotka. Mam nadzieję że ona też kocha koty jak ja i Polsha. Dorzuciłem jeszcze uszatkę dla niej, no bo jak ma mieszkać u nas to musi być Polską Rosjanką. Wiadomo.Skip time 2 godz (tak długo byli w sklepie)
Per. Polski
R- Zapłaciliśmy mnóstwo chajsu >:O
P- Trudno
P- Mamy chociaż wszystko
Kiedy on był przy alko, ja brałem jej rzeczy do szkoły i ciuchy. Nie wiedziałem jaki ma rozmiar więc wziąłem mój czyli taka M i L QwQ
Kiedy wróciliśmy do domu, usiedliśmy na kanapie w słowiańskim przykucu
Mi się nie chciało pić, no ale ROSJA MUSIAŁ SIĘ NAPIĆ. I leży teraz tak upity na kanapie, a ja nad nim kucam (Zero skojarzeń dop.Autorki).
Patrzę tak na niego z góry i myślę jaki on jest Kurwa (srry dop.Autorki) słodki. Nawet jak jest pijany to i tak z niego słodziak OwO. Wtuliłem się w niego i zasnąłem._________________________________________
Sorka za wszystkie błędy i przekleństwo. I za tytuł💀
Mam na dzieję że dobrze wyszło😅
Zapraszam do kolejnego rozdziału!461 słów
🇵🇱❤🇷🇺
YOU ARE READING
Nigdy nie mów nigdy... ☆ RusPol ☆ Countryhumans
HumorNigdy nie mów nigdy! Nawet kiedy trafisz do świata countryhumans jako pół-kraj i twoim nauczycielem będzie Polska...