Gdy Hailie wstała przy jej łóżku siedział Cam widocznie więc czekał aż wstanie.
-Cześć tata!- powiedziała Hailie.
-Cześć Hailie już miałem cię budzić, dziś twój pierwszy dzień w przedszkolu!- odpowiedział
-Przedszkole! Jej!-
-Teraz ubierz się w jakiejś ubranko proszę. I zaraz zjesz już śniadanie.- powiedział
-Ok-ej-
Gdy Hailie już się ubrała zeszła na dół.-Na śniadaniu-
-O jesteś, chcesz abym opowiedział ci coś o twoim przedszkolu?- zapytał Cam.
-Tak!- odpowiedziała.
-No więc tak: to przedszkole prywatne czyli chodzi do niego tylko dwadzieścia osób, ty jesteś w klasie starszej i w twojej klasie jest 10 osób. Twoją nauczycielką jest Pani Emma jest bardzo fajna i miła.
Twoja klasa na pewno dobrze cię przyjmie.-
-Hej Vinc!- krzyknęła Hailie.
-Cześć.- odpowiedział jej.
-Cześć Vincent.- powiedział Cam.
Po chwili Vincenta znów nie było.
-Tata gdzie Vinc?- zapytała Hailie.
-Poszedł.- odpowiedział.
-Aaaa to okej.-
-Hailie zacznij już jeść twoje jajeczko sadzone bo nie zdążymy.-
-Ok-ej.- odpowiedziała.-Po zjedzeniu śniadania-
-Możemy wychodzić?- zapytał Cam.
-Tak!- odpowiedziała.-W aucie-
-Długo się tam jedzie?- zapytała Hailie.
-Trochę.- odpowiedział
-Ok-ej.-
-Hailie mogę się ciebie czegoś zapytać?-
-Tak tata.-
-Dlaczego mówisz ok-ej a nie okej?- zapytał.
-No niewiem wsumie.- odpowiedziała.-W przedszkolu-
Gdy Hailie pobawiła się z rówieśnikami, zjadła przedszkolny obiad Cam już jechał po Hailie...
![](https://img.wattpad.com/cover/349122849-288-k743939.jpg)
YOU ARE READING
Hailie i jej bracia [ZAWIESZONE]
Teen FictionTo opowieść która opowiada o tym co by było jakby Cam'owi udało się porwać małą piecioletnią Hailie.