Rozdział XXII | Happy End

20 3 0
                                    

Xawery się obudził i ujrzał odrazu mnóstwo ludzi. Był przy nim Adam, Axel, Gregory, Monika oraz Nina

-Trochę mi się przysnęło?

-Spałeś jakieś 2 dni

-Długo, a co się działo? Gdzie Zuzia?

-Dzieciaki są na ostatnim etapie leczenia

-odkryłeś lekarstwo?

-tak doktor mi wszystko powiedział

Do sali weszła Pani Doktor oznajmiając że dzieci są już zdrowe i czekają w pokoju. Wszyscy udali się do Gabinetu. Kiedy Xawery wszedł do gabinetu odrazu w jego ramiona rzuciła się Zuzia

-tatuś!!!!

-skarbie ty wyzdrowiałaś? -powiedział wtulony w córkę

Odsuwając swoją głowę od jej zauważył.

-Zuzia gdzie są twoje uszy???

-nie mam. -powiedziała radośnie Zuzia odganiając włosy i pokazując ludzkie uszy po bokach

Po chwili do sali weszła Monika która również była zdziwiona metamorfozą Zuzi. Potem weszła Nina odrazu całując Zuzię. Adam razem z Gregiem weszli i skierowali się do Alexa

-Alexowi jeszcze zostały niewielkie części uszu, ale to przez to że jego procent był zdecydowanie większy i nie dało się tego łatwo odkręcić, ale spokojnie dam ci zastrzyki dla niego i za 2-3 miesiące będzie tak jak u Zuzi.

Wszyscy byli szczęśliwi z powodu zakończenia tej długiej batali. Xawery zaprosił wszystkich do domu na przyjęcie świętujące. Kiedy mieli już wychodzić Xawery zadał pytanie Gregowi

-Greg

-co?

-a gdzie jest doktor?

-w sali 42, a co?

-muszę jeszcze odbyć z nim rozmowę

-tylko proszę bez gwałtownych ruchów

Wspólnie poszli do sali, a tam zastali doktora stojącego przy otwarty oknie próbującego uciec.

-A ty gdzie uciekasz!!!??? -spytał Xawery łapiąc go i rzucając na podłogę

-zostaw mnie psychopato!!!

-obiecałem że będzie boleć mocniej

Xawery zaczął okładać doktora rękami

-ej zostaw go! on nam pomógł

-Nie pozwolę żeby kogokolwiek jeszcze mógł skrzywdzić. -powiedział to wstając i uderzając w jego szyję nogą łamiąc ją przy okazji

Po paru minutach doktor przestał oddychać

-Xawery

-hę?

-jesteś szalony

-wiem

-ale wiesz co jeszcze?

-no co?

-jesteś zbyt dobrym człowiekiem, a doktor zasłużył na ciężki wymiar kary

-Dobra nie zaprzątajmy sobie tym głowy jedziemy do mnie

Wszyscy udali się do Xawerego na ucztę. Monika przygotowała pyszny obiad, a reszta zasiadła do stołu. Kiedy już obiad był na stole Xawery wstał i powiedział.

-Przepraszam bardzo, ale chciałbym coś ogłosić

Wszyscy momentalnie zwrócili wzrok na Xawerego.

-Tak samo jak wy cieszę się z udanej akcji, ale chciałbym ogłosić że to ostatnia taka sytuacja z moim udziałem. Po długich kłótniach z moją drugą połówką (spojrzał na Monikę) stwierdziłem że chcę teraz skupić się na rodzinie i nie mogę ryzykować ponieważ mam już dla kogo żyć (spojrzał na Zuzię) mam nadzieję że to zrozumiecie.

Kiedy skończył przemówienie zaczął dostawać aprobaty od reszty.

I tak oto kończy się historia o dwójce dzieci które przeszły spore piekło

Cat MadnessWhere stories live. Discover now