Cat Madness

Rozdział XX | Tajna umowa

Minął dzień, Gregory nadal nie stworzył leku. Adam przyjechał do niego i wspólnie zabrali doktora na przesłuchanie do innej sali

-No dobra to zapytam raz jeszcze, co miał na celu projekt G3N

-A ja ponownie nie powiem

-Z twoich nagrań na kasetach wynikło że chciałeś połączyć ludzi i zwierzęta, ale nigdzie nie wspomniałeś o celu tego projektu

-o cholera czyli znaleźliście tamtą piwnicę, ehhh no dobra powiem wam jeżeli dostanę za to wolność

-Adam, wyjdziesz na sekundę

-jasne

Adam wyszedł na korytarz

-umówmy się że to będzie nasza umowa, ponieważ nie wiem jak reszta się na to zapatruje, ale mogę Pana zapewnić że mnie strzeże tajemnica lekarska

-wiem co cię obowiązuję bo sam jestem, a w zasadzie byłem doktorem...Przystaję na twoją umowę

Gregory wezwał z powrotem Adama

-Zatem opowiedz nam o projekcie G3N

-Projekt G3N...... -Doktor opowiedział im całą historię projektu

-jaki miałeś w tym cel? -zapytał Adam

-W dużym skrócie. Zrobiłem to dla swojej córki żeby nie płakała po śmierci swojego ulubionego kota. Niestety projekt nie wypalił.

-No dobrze nie będę wchodzić w pana prywatne sprawy, a jest jakiś sposób, żeby odwrócić działanie mutagenu?

-tak jest dosyć prosty sposób na to

....

Gregory wrócił do gabinetu i zaczął czym prędzej przygotowywać lekarstwo, a następnie podał je dzieciom, Adam w tym czasie czuwał przy Xawerym, a w między czasie do szpitala przybyła też Monika z Niną