[0] Pierwsza miłość

264 12 16
                                    

Noc była dziś bezchmurna co ucieszyło małego chłopca. Spojrzał szybko przez okno po czym pobiegł do swojej mamy.

"Mamo! Mogę iść do ogrodu?" Zapytał.

"O takiej porze? Jest już ciemno, dlaczego teraz?"

"Chcę pooglądać gwiazdy! Tak ładnie lśnią na niebie, że aż nie mogłem oderwać się od okna!" Powiedział podekscytowany.

"Gwiazdy, hmm?"

"Ładnie proszę..!"

"No dobrze, ale pod warunkiem, że będziesz w ogrodzie i wrócisz gdy cię zawołam." Uśmiechnęła się do syna.

"Zgoda!" Chłopiec szybko zarzucił coś na siebie, aby nie było mu chłodno i wybiegł z domu. Usiadł na ławce, która stała w jego ogródku i patrzył z zafascynowaniem w oczach.

Wtedy pierwszy raz w życiu widział spadającą gwiazdę. Zrobił tak jak w bajkach, które czytała mu mama, złożył życzenie.

.
.

Minęło trochę czasu i usłyszał stukanie obcasów o kostkę ułożoną w chodnik.

"Kasa, już trochę minęło i to czas do spania." Dotarł do niego głos jego mamy. Chłopiec jedynie westchnął i podszedł do czekającej kobiety. Złpał ją za rękę i zaczęli iść w stronę jego komnaty.

"Mamo..?"

"Hmm, słucham cię uważnie."

"Mogę robić tak codziennie? Wychodzić wieczorem i oglądać gwiazdy?" Zapytał ziewając.

"Jasne, że możesz. Tylko trochę wcześniej niż dzisiaj, dobrze?" Otworzyła drzwi do jego pokoju.

"Mhm..." Znów ziewnął i położył się na łóżku. Blondynka okryła go kołdrą i pocałowała w czoło.

"Dobranoc moja Gwiazdeczko." Powiedziała i wyszła gasząc świecę przy wyjściu.

.
.
.
.
.
.

"Tsukasaaa"

"Hmm?"

"Patrz jak gwiazdy dziś lśnią." Powiedziała różowowłosa.

"Widać też Wielki Wóz."
Odezwał się rudowłosy.

"Tsukasa no spójrz!"

"Przestań Mizuki."

"No ale Tsukasaaa- O nawet są spadające! No spójrz!" Położyła ręce na jego głowie zmuszając go do spojrzenia w górę. Zobaczył je. Były piękne, ale... Okropne za jednym razem. Szybko zamknął oczy.

"Puść moją głowę." Powiedział odchylając ją do tyłu.

"No proszę!"

"Mizuki, nie lubie gwiazd."

"Co?! Jak można nie lubić gwiazd? Są takie śliczne..."

"Są... Okropne."

88 różnic - Ruikasa White Day Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora