❀𝓬𝓱𝓪𝓹𝓽𝓮𝓻 𝓯𝓲𝓿𝓮❀

125 6 6
                                    


Ogólnie następne kilka dni minęło w bardzo przyjemnej atmosferze. Większość czasu ze względu na upał spędzaliśmy w basenie lub oglądaliśmy filmy i nagrywaliśmy odcinki. Wczoraj wyszliśmy na jakieś jedzenie i do parku żeby trochę odetchnąć. Postanowiłam, że przejdę się do domu bo nie był jakoś daleko 

Zdałam sobie sprawę, że bez chłopaków mam mega nudne życie, ale też czasami chciałam pobyć sama ze swoimi myślami. Słuchałam ulubionej muzyki i odpoczywałam na kanapie. Nagle zadzwonił mój telefon spojrzałam na wyświetlacz i uśmiechnęłam się

Mama :3

- Halo? Cześć mamo!-

- No hejka co tam u ciebie kochanie- 

- Wszystko dobrze byłam u trojaczków ale aktualnie siedzę w domu-

- Sama? Coś się stało? Pokłóciliście się?- 

- Nie nie po prostu chcę pobyć chwilę sama-

-  Aa rozumiem wiesz pamiętasz ten park w którym byliśmy niedaleko twojego domu?-

- No pewnie- 

- Zawsze możesz tam się wybrać. Mam wrażenie że jest tam bardzo spokojnie i można odświeżyć umysł to ci się na pewno przyda-

- dobry pomysł dzięki- 

- Jakbyś czegoś potrzebowała to pamiętaj, że ja z tatą zawsze jesteśmy przy tobie pomimo kilometrów- 

- dziękuje kocham was- 

- my ciebie też kochanie-

- Jest gdzieś tata?-

- No hej hej jestem-

- Hejka tato co tam u was bo chyba nie pytałam-

- Wszystko dobrze trochę nudno bez ciebie i twojego rodzeństwa, ale odwiedzają nas często-

- To super chyba odpoczynek jest wam potrzebny-

- No wreszcie nie słychać waszych kłótni haha- 

- Są tego jakieś plusy-

- Dokładnie. Wiesz co ostatnio zrobiliśmy z mamą?-

- Opowiadajcie-

I tak minęła godzinka rozmowy a w międzyczasie do rozmowy dołączyła moja siostra i brat bo gadaliśmy na grupie rodzinnej na mesie, aby każdy mógł dołączyć i często też tam pisaliśmy. Po chwili dostałam powiadomienie

                                              Chrizz

-Hejj wpadasz do nas na nockę?

- No jasne o której mam być?

- Obojętnie ale może za dwie godziny bo jedziemy na zakupy bo lodówka świeci pustkami

- Okejj 

- to do zobaczenia. Może ktoś pod ciebie podejdzie?

- Niee wolę się przejść

- No dobrze ale uważaj na siebie okej?

- Tak jest 

 Postanowiłam się zebrać i pójść na spacer. Nawet nie zauważyłam, że było już ciemno a telefon miał tylko 10%. W sumie nie przydałby mi się więc zebrałam portfel a telefon włożyłam do tylnej kieszeni i wyszłam. 

Godzinę później siedziałam już na ławce i patrzyłam się przed siebie kompletnie nie zauważając osoby, która właśnie obok mnie usiadła.

- Wszystko git?- usłyszałam męski głos po mojej lewej

I never meant to fall for youWhere stories live. Discover now