WSPANIAŁE WAKACJE

34 10 4
                                    

Włożyłam naszyjnik na szyję.Był prześliczny.Globus położyłam na mojej
komodzie-obok telewizora.Gdy szłam
się umyć do mojego pokoju wszedł Johny.
-Przepraszam,że o tej godzinie tu wchodzę, lecz chce cię poinformować, że dzisiaj jest bardzo fajna noc. -powiedział Johny
-Dlaczego? -zapytałam
Johny nie odpowiedział na moje pytanie i poszedł do swojego biura.
Gdy nadeszła pora spania przypomniałam sobie o jednej rzeczy.
Była to moja tymczasowa ulubiona
książka-"Wojownicy".Siadłam na moją
różową pufę i czytałam, aż nagle
popatrzyłam na swój zegarek-1:00.
Poszłam więc spać.
*
Kilka godzin później obudził mnie Johny.
-Lissy, wstawaj! -krzyknął
-Która godzina.. -mruknęłam
-3:00, mamy za chwilę samolot -powiedział Johny
-Jaki samolot?-zapytałam i zerwałam się z łóżka.
-Jedziemy na Malediwy, a później do USA. -powiedział Johny
-Mówiłem, że dzisiaj super noc-mruknął
-Ale... Ale ja się boję lecieć samolotami-mruknęłam
-Musisz się przekonać.Wcale to nie jest takie straszne.Pakuj walizki-powiedział Johny
Spakowałam walizki, przebrałam się i byłam praktycznie gotowa do wyjścia, lecz przypomniałam sobie o jednej ważnej dla mnie sprawy.Co zrobimy
z Hoshim?
Zeszłam na dół w poszukiwaniu Johny'ego.Zobaczyłam go siedzącego na kanapie obok Julii i Harry'ego.Nagle Johny mnie zobaczył.
Gdy próbowałam coś powiedzieć zaczął mówić Johny.
-Cześć, księżniczko.Hoshi jest już w samochodzie czekamy na ciebie.
Gdy Johny mówił tą wypowiedź, przyłapałam Harry'ego na patrzeniu się na mój wisiorek od niego,którego wczoraj dostałam.
Gdy wkładałam buty usłyszałam głośne tuptanie po schodach. -To Tyler
-Czy Tyler z nami leci? -zapytałam
-Tak, Lissy musi cię chronić -odpowiedział Johny
Co? Jak? Przecież my wszyscy jesteśmy bezpieczni-powiedziałam
-Lissy, mylisz  się, myślisz, że po co jedziemy na Malediwy a później do USA? -zapytał Johny i poklepał mnie
po ramieniu.
-Właśnie, dlaczego? -zapytałam
-Powiemy ci w innym czasie. -rzekł
Johny
Tyler zaprowadził mnie do naszego auta.Dzisiaj on miał kierować
Podczas drogi na lotnisko analizowałam,wczorajszą wypowiedź Johny'ego.Dlaczego nazwał tą noc "fajną"?




➥PRZY WSCHODZIE SŁOŃCATahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon