Dalsza podróż

775 11 2
                                    

Anita siedziała teraz w foteliku .
Z wczorajszej nocy niewiele pamiętała jednak skrawki przypominały się jej .
Zielonooka delikatnie przetarła oczka i popatrzyła na hotel ostatni raz .
Ania jeszcze spędzi w tym hotelu jeden tydzień jednak oni musieli już ruszać .

-Tym razem ja będę prowadzić -oświadczyła Nina .
Anita popatrzyła na telefon.
Była godzina 9:43 .
-Ola dlaczego musimy wyjeżdżać tak szybko?-zapytała okropnie zaspana Anita .
-Nitka ?! No błagam cie przecież jest prawie 10 -powiedziała Ola.
Anita nieudolnie próbowała zapiąć pasy co jej oczywiście na złość nie wychodziło .
Weronika delikatnie złapała pasy i zapieła jej .
Na twarzy Anity pojawił sie rumieniec.
-Możemy już ruszać oznajmił Michał.
Anita nudziła się, jednak widoki autostrady nie umilały jej podróży .

Co prawda do końca zostało tylko 4 godziny jednak dla małej protagonistki były to wieczności.
Nagle Nitka poczuła burczenie w brzuszku .
Całe rodzeństwo popatrzyło na nią z politowaniem .
Ola wstrząsnęła butelką i włożyła do ust Anity .
Dziewczyna bez zastanowienia zaczeła ssać ciepłe truskawkowe mleko .
Martyna i Weronika uśmiechały się do niej ale dziewczyna nie wiedziała dlaczego.
W połowie przestała i dała butelkę Weronice .

-Nie dasz rady misiu wypić całego mleczka ?-zapytała Martyna
-Nie -odpowiedziała spokojnie Anita która wyczuła że jej siostry coś kombinują .
-Okej , jak będzie głodna to skończysz mleczko- powiedziała Wera .
-Ola ?-zapytała Anita
-Tak Nitka co tam?-powiedziała Ola.
-Masz moje zabawki w plecaku -zapytała Anita.
-Jasne -powiedziała uśmiechnięta Olai podała swojej małej siostrze plecak .

Anita wyciągnęła książkę i popatrzyła na nią , były to kompilacje dosłownie ulubionych bajek Anity .
Poczuła że chciała by aby ktoś jej poczytał ale gdy tylko zobaczyła że Ola na nią patrzy natychmiast schowała książkę.
Następnie wzięła do ręki ludziki lego i zaczeła sue nimi bawić.
Anicie umilało to podróż jednak nadal czuła że jej siostry coś kombinują .
Nie mogła wymyśleć co to może być .
Po około 10 minutach Anicie znudziła się zabawa .
Lekko wzdychła , wolała by garać na pc niż jechać teraz na wycieczkę.
W końcu to miały być fajne wakacje , a nie takie w którym Anita była by zależna od rodzeństwa w takim stopniu .
Może spróbowała by uciec?
Ale nie to głupi pomysł , po za tym konsekwencje by było ogromne -myslała Anita .

-Hej Anita , dalczego przestłaś się bawić?-zapytała Martyna .
-Jestem dość zaspana -powiedziała Anita.
-Mysle że możesz iść na drzemke -powiedziała Martyna i włożyła do ust Anity smoczek.
Zielonooka widziąc że i tak czy siak nie wygra posłusznie zaczeła go ssac.
W tym czasie Weronika zrobiła zdjęcie tak aby jej najmłodsza siostra nie widziała tego .
Nastepnie wysłała zdjecie do jedej ze swoich koleżanek i zaczeła pisać.

W:Czyż ona nie jest urocza ??
A: Weźzz twoja siostra jest taka cutee
W:Wiem o tym , powiedzieć ci coś ?
A:No dawaj , gadaj
W:Nw czy powinnam
A:Gadajjj!!!!
W:Okej czk
A:Się nie doczekam 🙄
W:Wsypałam do melka Anity lekki przeczyszczające
A:Co ?!
W:No zrobiłam to
A:Ej no , słaboo z twojej storny
A:To tylko dziecko
W:No wiem ale myślałam że to będzie świetny żart
A:Pomysł Martyny , prawda ?
W:Ta
A: Dlaczego aż tak ją kontrolujecie , przecież ma 16 lat
W:O czym ty mówisz?
A :Nitka napenwo chce być samodzielna a wy jej przysłowowie podcinacie skrzydła
W:Chcemy tylko o nią dbać
A:No chyba kontrolować
W:Nie przesadzaj
A:Ale serio , jeżli ją kochacie to napewno nie powinniście dosypywać jej leków przeczyszczających
W: ....
A: Pamiętaj że to tylko dziecko i ono jest bardzo wrażliwa
W: Dzięki za radę

Weronika odłożyła telefon i popatrzyła na śpiąca Anite , teraz widziała że źle zrobiła .
To jej mała siostra a nie zabawka .
Nagle Weronika poczuła smród i to okropny .

-Cholera , co tak śmierdzi?-zapytał Michał .
-To chyba Anita zrobiła -powiedziała Martyna probojac ukryć satysfakcję.
-Musimy zjechać na pobocze -powiedziała Ola .
Pov Anita .

Otworzylam oczy , działa się coś niedobrego , czułam dziwne ciepło w moim kroczu.
Ale to nie był mocz .
Przerażoną usiwadomilam sobie co własnie zrobiłam .
Strałam sis udawać śpiacą i próbowałam powstrzymać płacz .
Cholera , ile ja mam lat żeby sie zesrać!
Na dodatek podczas snu .
Usłyszałam jak Michał zjedża na pobocze .
I kilka przytłumonych rozmów.
-Mysle że powinniśmy kupić grubsze pieluszki -powiedziała Ola .
-Zobaczymy-powiedziała Weronika surowo.
-Ja jestem za kupnem grubszych pieluch -powiedziała Martyna.

Pov 3 osoba.
Weroniak wyciagneła Anite z fotelika .
Delikatnie wzieła na ręce i rzuciła do Martyny .
-Choć musisz mi pomoc przebrać siostre -powiedziała Weronika.
-Eee fuj , nie dasz sobie rady ?-zapytała z obrzydzeniem Martyna.
-Martynka , chodź -powiedziała Wera surowo .
Weronika otworzyła drzwi łazienkami i posadziła Anite na przewijaku.
Wtedy zobaczyła twarz Anity której wczesniej blond loki przykrywały twarz .
Zobaczyła na jej oczach łzy i zażenowanie .
Gdy Anita spostrzegła wzrok swojej najstrszej siostry z skuliła sie w kłebek .
Po tym wypluła smoczek i zaczeła płakać.
Widok ten zarowno dla Martyny jak i dla Weroniki był przykry .
To była ich wina że Nitka teraz cierpi .
Gdyby nie wpadli na ten głupi pomysł nic by sie nie stało .
Weronika zaczeła odklejać rzepy pampersa i staranie czyścić .
Po tym usneła nadmiar kupy i wrzuciła pieluche do kosza .
Następnie upudrowała i założyła czystą.

Anita tylko płakała nie potrafiła nic powiedzieć.
Gdy Martyna włożyła jej smoczek natychmiast go wypluwała.
Weronika założyła spodnie Anicie .
Nitka zeskoczyła z przewijaka i uciekła z płaczem w strone poblsikiego lasu .
Obie dziewczyny ruszyły w strone wcześniej ujetego lasu za Anitą .
Zielonooka jednak przez wiele lat uczestnictwa w życiu harcerskim miała wiele umiejętności których nie posiadały jej siosty .
Szybkim krokiem wspieła sie na sosne i usidała na grubej gałosce .
Po tym zaczeka szlochać.

-Co ja zrobiłam -powiedziała cicho Weronika i popatrzyła na Anitę.
Potem usłyszała kroki rodzeństwa i przerażony głos Oli .

Podróż Anity Where stories live. Discover now