Gdzie umarł mój syn.

8 0 0
                                    

Gdy Charlie pierwszy raz zobaczył swoją córkę nie wiedział że jest dziewczynką. Miała ona krótkie włosy i ogólnie przypominała bardziej chłopca. Jej pierwszym imieniem było FrontFlippo jednak jej rodzice szybko zamienili je na JuanoFlippo. Było wiele razy gdy chciała im powiedzieć, chciała żeby zwracali się do niej jak do dziewczynki lecz oni ciągle się kłócili i nie było dobrej okazji. Każdego dnia robiła się bardziej smutna. Z tego powodu. W końcu zdarzył się moment w którym była sama z Marianna i zdecydowała że lepszego momentu nie będzie.
- Ja nie jestem chłopcem. - powiedziała cicho.
- Co mówiłeś Flippo? - Marianna odwrócił się do niej.
Wzięła duży wdech i o powtórzyła.
- Nie jestem chłopcem. Jestem dziewczynką. - wydobyła drżącym głosem
Marianna objął ją mocno.
- Czemu wcześniej nie powiedziałeś- powiedziałaś ?- poprawił się szybko.
- Ciągle się kłóciliście i bałam się że tylko wszystko po grosze. - przyznała ze łzami w oczach.
Marianna siedział cicho przez chwilę po czym westchnął.
- Sytuacja pomiędzy mną a Charlie'im jest dość...skomplikowana ale to nie znaczy że cię nie kochamy.
Po tym już oboje wypłakiwali rzeki łez. Gdy już trochę się uspokoili zaczęli iść w stronę domu.
- Więc... Chcesz zmienić swoje imię? - zapytał ją.
- A mogę?! - ucieszyła się.
- No pewnie! To twoja decyzja jak mamy się do ciebie zwracać. - zapewniał ją Marianna.
-Hmm.... Może być JuanaFlippa?
- Jeśli tobie się podoba to pewnie.
Marianna wiedział już o jej sekrecie lecz został jeszcze Charlie.
- Możesz to powiedzieć za mnie? - poprosiła zbyt bojąc się przechodzić przez to samo po raz drugi.
Na całe szczęście Marianne się zgodził.
- Charlie, JuanFlippo nie jest Flippo. To mujer, dziewczynka. - zaczął swoją rozmowę.
Charlie był zdziwiony otrzymanymi informacjami lecz kochał swoje dziecko, nie ważne czy chłopca czy dziewczynkę.
- Tu umarł mój syn. - powiedział do niej. - Ale moja córka się narodziła.

Pride Month 2023Where stories live. Discover now