- wygląda panicz na lekko przygnębionego..

- yh.. możemy nie używać prywatnie słowa panicz..? Trochę go nie lubię... Proszę cię mów mi Izuku jak jesteśmy sami..

- hmm...

- proszę.. nikomu nie powiem..

- no dobrze..

- jak się nazywasz?

- jestem Mina Ashido.

- ładne imię..

- dziękuję! Ale teraz muszę cię już przyszykować bo muszę udać się jeszcze do panienki Togi.

- Togi..?

- ah pewnie jeszcze nie wiesz.. pan Bakugo ma młodszą siostrę w twoim wieku.

- naprawdę?!

- mhm. Pewnie poznacie się na śniadaniu.

- mam nadzieję..

Po skończonych przygotowaniach Mina zaprowadziła mnie do jadalni.

Przywitałem się z rodzicami Katsukiego którzy już tam siedzieli i usiadłem na swoim miejscu.

Chwilę później przyszedł Katsuki który prezentował się całkiem .. przystojnie...?

Po nim do jadalni wbiegła blond włosa nie za wysoka dziewczyna w dwóch kokach. Czyli to jest pewnie jego siostra..

Na sobie miała mundurek z jednych najlepszych szkół dla dzieci z wysoko postawionych rodzin czy królów.

Na sobie miała mundurek z jednych najlepszych szkół dla dzieci z wysoko postawionych rodzin czy królów

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Co roku zmienia się im wygląd mundurków z względu na bezpieczeństwo. Jeśli ktoś nie jest na bieżąco nie będzie wiedział że ten mundurek jest akurat z tej szkoły.

- przepraszam najmocniej za spóźnienie..

- Toga skarbie księżniczce się spóźniać je wypada.

- wiem matko.. przepraszam. - dziewczyna usiadła do stołu i wtedy spojrzała na mnie.- ty musisz być Izuku.. ten chłopak z którym mój brat ma się związać.

- tak to ja.. miło cię poznać, ty musisz być Toga. Siostra Bakugo.

- mhm, zgadza się. Mam nadzieję, że się polubimy i spodoba ci się u nas w rodzince.

- też mam taką nadzieję - uśmiechnąłem się miło do dziewczyny.

- nie daj się nabrać na ta słodka buźkę, to istny demon.- Bakugo zaśmiał się i zaczął jeść owsiankę z owocami

- nie prawda. Jestem nie miła tylko dla ciebie.

- a to dlaczego?!

- bo cię nie lubię. Taka rola siostry.

- ty mała...

- cisza. Nie tak się powinniście zachowywać. - wtedy odezwała się matka rodzeństwa.

- przepraszam.. - dziewczyna wróciła do jedzenia i już się nie odezwała. Zupełnie przeciwnie niż Bakugo..

- ale co ty mi będziesz rozkazywać?! Zaraz będę królem i nie będę się ciebie słuchał. Przestań nami dyrygować zwyczajnie rozmawiam z siostrą, już nawet tego nie wolno?

- KATSUKI BAKUGO! W tej chwili przeproś. To , że będziesz królem nie znaczy , że już nim jesteś. Póki co to ja mam tu władzę i nie życzę Sobie byś tak do mnie mówił.

- tch.. przez ciebie straciłem apetyt. - odsunął talerz dalej nie przepraszając.. cóż ta rodzina ewidentnie ma problemy z zrozumieniem się..

Po skończonym śniadaniu rodzice Bakugo zajęli się obowiązkami związanymi z naszym ślubem. Toga została odwieziona do szkoły a ja wybrałem się na spacer po ogrodzie z Katsukim.

- czemu tak traktujesz matkę?

- bo na to zasłużyła.

- zwróciła ci tylko uwagę..

- a czy ty możesz przestać wpychać nos w nie swoje sprawy?

- nie moje? Przecież mam należeć do tej rodziny i chce pomóc się wam porozumieć.

- to przestań! Nikt cię o to nie prosił. - wkurzony chłopak wrócił spowrotem do środka zostawiając mnie samego w królewskich ogrodach..

~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}Where stories live. Discover now