*Emily i Harry relaksują się na leżakach przy basenie, a Louis i Mary grają w wodną siatkówkę*
Louis: * wychodzi z basenu i schyla się po ręcznik
Harry: *wpatruje się w tyłek swojego chłopaka jak zahipnotyzowany*
Emily: *spogląda na H* skarbie.
Harry:
Emily: Ekhm.. chyba ktoś ci maszt postawił.
Harry:
Emily: Już chyba wiem kto...
Harry: *oblizuje wargi gdy Louis podchodzi do nich* Mówiłaś coś?
Louis: Jak tam?
Emily: Tylko to, że od 5 minut ci stoi, bo twój chłopak schylił się po pieprzony ręcznik!