💢Ogromny ból💢

1.1K 36 55
                                    

Pov. Polska

Wstałem rano. Nie dziwiło mnie to, że byłem ubrany. Ale zdziwiło mnie to, że nie było koło mnie Niemca. Postanowiłem wstać i zobaczyć, gdzie on jest.

Gdy tylko wstałem poczułem nie silny, ale ogromny ból w nogach. Od razu się wywróciłem.
Ból był taki mocny, że aż łzy zaczęły mi wypływać z oczu.

Wtedy zobaczyłem jak drzwi się uchylają. Do pokoju wszedł Niemcy i od razu podszedł do mnie i mnie wziął na ręce. Kładąc po tem na łóżku.

N- Wszystko dobrze kochanie?
P- Nie zbyt... ale wiem, że to twoja wina! - powiedziałem oburzony.
N- No nie złość się na mnie.
P- Owszem będę.

Niemcy pocałował mnie w usta i od razu oddałem pocałunek.

N- Wybaczysz?
P- No dobrze, ale to było ostatni raz jak coś takiego zrobiłeś.
N- No a nie chciał byś tego powtórzyć~?
P- Niemcy!
N- No dobrze, a kiedyś?
P- Za parę lat tak - uśmiechnąłem się szyderczo.
N- Ja nie wiem czy wytrzymam tak długo bez twojego słodkiego jęku~ - szepnął mi do ucha.

Zarumieniłem się na te słowa. Niemcy tylko się cicho zaśmiał.

N- Ty leż, a ja ci śniadanko przyniosę.
P- A szkoła?
N- A ujdziesz?
P- Pff. Niech ci będzie.

Niemcy wyszedł z pokoju, a ja rozmyślałem nad Węgrem. Nie było mnie już w domu cztery dni.

///Time skip///

Niemcy wszedł do pokoju z moim śniadaniem. Uśmiechnąłem się na ten widok. Niemcy usiadł obok mnie i chciał mnie zacząć karmić.

P- Niemcy, ale co ty odwalasz.
N- Nie widać?
P- No widać, ale...
N- No właśnie więc bez dyskusji.

Niemcy zaczął mnie karmić. Byłem cały zarumieniony, a Niemcy się tylko uśmiechał.

Po wykonanej czynności Niemcy zaniósł naczynia do zlewu, a ja znowu zostałem sam.

///Time skip///

Leżałem i czekałem na Niemca. Poszedł tylko umyć naczynia.

Nagle usłyszałem drugi głos. Drzwi się otworzyły, a w nich stał Niemcy i Węgry. Nocy miał czerwony policzek więc uznałem, że dostał z liścia od Węgier.

W- Lengyelország! Dzięki Bogu ci nic nie jest.
P- A co mi miało by być.
W- Wstań.
P- A-Ale p-p-po co?
W- Powiedziałem wstań.

No to po mnie, a raczej po Niemcu. Widziałem jaki był zesrany.

W- Lengyelország... Wstań.

No, ale ja się na nogach nie utrzymam.

P- No dobra.

Wstałem z łóżka, ale od razu upadłem na podłogę i syknąłem z ogromnego bólu.

W- Polska..., czy Niemcy cię wyruchał?

~~~~~~
No tak...
Nowy rozdział.

Mam pytanko piszę nową książkę i czy chcecie dzisiaj jej pierwszy rozdział?
Napiszcie.

A teraz Bajo :*
~~~~~~

 

///Kto tu jest Bad Boy'em~~?///GerPol///countryhumans///+18/// ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now