💢Nie! Nie mogę!💢

1.2K 36 42
                                    

Pov. Polska

Odepchnąłem Niemca od się.

N- Co się stało Polen?
P- Nie! Nie mogę!
N- A-Ale czemu?
P- Nie jestem gejem!
N- A-Ale?
P- Nie Niemcy co pomyślą inni co powie Rosja? Uwezie się mnie i mi nie da żyć! Ty tego nie rozumiesz!
N- Ale czemu ty się Rosją przejmujesz przecież sam jest gejem.
P- A-Ale... Co?!
N- No przecież jest z USA, ale też to ukrywa bo się boi tego jak inni zareagują.
N- Więc proszę słuchaj swojego serca. Bitte.

Nie wiedziałem co mam myśleć. Zawsze, gdy Niemcy był przy mnie czułem się dobrze... a teraz, gdy on mi wyznał, że mnie kocha poczułem się bardzo dobrze. Poczułem się w końcu kochamy.

Zacząłem płakać i przytuliłem się do Niemca. Niemcy oddał czułość. Popatrzyłem się na niego, a on tylko się uśmiechnął i pocałował mnie w czoło.

N- Więc co?
P- Kocham cię.
N- Ja ciebie też.

Złączyłem nasze usta w namiętny pocałunek. Niemcy wgłębił pocałunek i wiedziałem, że to jest walka o dominację, którą z łatwością wygrał Niemcy.
Nasz pocałunek zakończył się gdy zabrakło nam powietrza. Odkleilisimy się od siebie, a pomiędzy nami była nitka ze śliny.
Niemcy ją przerwał i przytulił mnie.

N- Połóż się. Gut?
P- D-Dobrze.

///Time skip///

Obudziłem się. Byłem w innym pokoju niż wcześniej. Było ciemno, a ja nie wiedziałem gdzie jestem. Zauważyłem drzwi do których postanowiłem pójść. Gdy wstałem poczułem silny ból głowy. Prawie się wywróciłem.

Dotarłem do drzwi i uchyliłem je. Wyjrzałem za nie i ujrzałem korytarz. Od razu mi się przypomniało gdzie jestem.

Byłem w domu Niemca. Wyszedłem z pokoju i zszedłem po schodach na dół. Skierowałem się do kuchni, żeby się czegoś napić. Gdy już wchodziłem do kuchni zaczeło mi się kręcić w głowie i upadłem na podłogę.

Obudziłem się z wielkim bólem głowy. Poczułem jak ktoś mnie przytula. Był to Niemcy.

N- Dzień dobry słonko. Jak się czujesz? - powiedział to z czułością.
P- Głowa mnie strasznie boli. A tak to co się wczoraj stało?
N- Poszedłeś do kuchni, gdzie się wywróciłeś.

Byłem w szoku nigdy mi się takie coś nie stało. Przytuliłem się do Niemca.

P- D-dziękuję? Za to, że mi pomogłeś - wyszeptałem

Niemcy się tylko cicho zaśmiał i chwycił mnie za podbródek tak, żebym na niego patrzył.

N- A coś więcej~? - westchnąłem
P- I... p-przepraszam.
N- Wiedziałem, że przeprosisz.
P- Ta...

P- A która godzina?
N- 6:00
P- A nie powinniśmy iść do szkoły?
N- Ja idę ty już nie - rozkazał.
P- Ale czemu ja się dobrze czuje!
N- Bo tak.

Wstałem z łóżka i wyszedłem z pokoju trzaskając drzwiami.

P- Ja idę to ty se nie idź!

Biegłem przez korytarz. Kiedy byłem przy schodach to usłyszałem kroki. Od razu zbiegłem z nich.

N- Polen~?

Próbowałem znaleźć jakieś miejsce do ukrycia się, ale było ciężko. W końcu znalazłem jedno, ale bardzo dobre miejsce. Schowałem się tam i czekałem.

N- Polen przede mną się nie ukryjesz~
N- Tak czy inaczej cię znajdę, ale nie będzie już miło~

Wiedziałem, że żartuje. Wiedziałem to w 100%.

Nagle usłyszałem kroki zbliżające się w moim kierunku. Dreszcze przeszył mnie przez ten dźwięk.

N- Polen~
N- Wiem, że tam jesteś.

I wtedy...










































~~~~~~
Ale jestem wredna (⁠ب⁠_⁠ب⁠)
No trudno.

Uznałam, że ta książka to będzie najbardziej zboczona, niż myślałam (⁠ ⁠;⁠∀⁠;⁠)

Po ryczę się :')

No wiadomo co xD

A teraz bajo kochani :*
~~~~~~

///Kto tu jest Bad Boy'em~~?///GerPol///countryhumans///+18/// ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now