•Pamiętajcie o gwiazdce ⭐•
-Zaczekaj,..ale ty naprawdę nie wyglądasz dobrze. - podeszłam do niego i położyłam mu rękę na czole.
-Jesteś gorący.
-Dzięki.
-Debilu, ale ty masz gorączkę. Połóż się ja przyniosę ci leki.
-Yhymm.- Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje..
Zeszłam na dół wzięłam jakiś syrop na gorączkę i zrobiłam okład z ręcznika. Poszłam do pokoju gościnnego, jednak nie zastałam tam chłopaka. Można było się tego spodziewać.. Powędrowała do mojego pokoju i zastałam go w moim łóżku przykrytego kołdrą.
-Wygodnie Ci?
-Bardzo. Te łóżko jest lepsze.
-Bo jest moje. Masz pecha..Idź do siebie.
-Nie.
-No złaź.
-Nie.
-No dobra ale usiądź. - Usiadł jak mu powiedziałam a ja podałam mu syrop. Po dłuższej chwili, położyłam zimny ręcznik na czole chłopaka.
-Teraz możesz wziąść swoją dupe i iść z nią do tamtego pokoju.
-Nie mogę.
-Czemu?
-Bo tu jest ciepło, a tam zimno.
-Yhym.. I to cię ma usprawiedliwić?
-Bingo..
-Nie bingo.. Spadaj do siebie.
-Nie tak agresywnie.
-Nie jestem agresywna.
-Ale trochę nerwowa jesteś..
-Ale tylko trochę.. - powiedziałam sarkastycznie.
Położył się z powrotem i próbował zasnąć. Ja za ten czas zeszłam zrobić nam herbatę i wróciłam. Położyli drugi kubek na stoliku nocnym i wyszłam ma balkon. Już myślałam o najgorszym, a mianowicie co by się stało gdyby mama się dowiedziała?
Najprawdopodobniej, musiała bym słuchać tak zwanych "Ogłoszeń parafialnych" i nigdzie bym już nie wyszła. Stałam tam aż zaczęłam się trząść z zimna. Weszłam z powrotem do pomieszczenia gdzie leżał chłopak. Usiadłam na brzegu i wzięłam do ręki kubek ciepłej, już nie wrzącej herbaty.-Chcesz się napić?
-Dzięki..-usiadł i wziął łyk napoju i dodał.
-Nie idziesz spać?
-Wiesz jakiś chory kretyn leży na miejscu, w którym bym miała.-ziewłam.
-Z tego co widzę to masz 2 opcje.
1. Położyć się obok i zasnąć u siebie w ciepłym łóżku albo..
2. Iść do zimnej sypialni gościnnej i spać tam. Więc.. wybiraj.-Zamknij się. -przewróciłam oczami. Wyszłam ma chwilę do toalety, a kiedy wróciłam Aaron już spał.
Położyłam się obok i próbowałam zasnąć. Przy czym rozmyślałam co się tu dzieje. Nagle Aaron obrucił się do mnie (ciągle podczas snu) i owinął rękę wokół mojej tali.
☆☆☆
Nagle obudził mnie głos brata.
-Tess wstajemy... Tess!- Otwarłam oczy i zorientowałam się w jakiej pozycji jestem. Przytulona do Aarona.. owinięta jego rękami i, z ugiętą nogę położoną na jego udzie.
YOU ARE READING
Chłopak z naprzeciwka
RomanceTess to dziewczyna, która przez przeprowadzkę zaczyna swoją przygodę w nowym liceum. Poznaje tam przyjaciół... i Aarona - chłopaka z naprzeciwka którego z początku nienawidzi. Tess próbuje odkryć co mu w duszy gra. Jednak dopiero po jakimś czasie pr...