•Pamiętajcie o gwiazdce⭐•
Później włączyliśmy jakiś denny film- mianowicie szybcy i wściekli. Niegdy nie rozumiem o co w nim chodzi. Wolę Marvela..
-Co robiliście na tej imprezie? -Zapytała dziewczyna siedząca obok.
-Eee.. tańczyliśmy, no przynajmniej ja bo twój brat to rasowy podpieracz ścian.
-Haha wiem o tym.. jak ostatnio byliśmy na weselu u kuzyna to też je podpierał.
-Obrażacie mnie.. -Westchnął.
-A coś jeszcze?- nie odpuszczała.
-Ja wygrałam na kieliszki z taką zdzirą z mojej dawnej szkoły. Przepraszam..
-Oo fajnie.. A ty braciszku? Podpierałeś ściany czy się bawiłeś.
-Co cię to tak interesuje co? Jesteś dopiero w pierwszej liceum.
-Nie pozwoliliście mi iść więc teraz jestem ciekawa co mnie ominęło.
-Jesteś za mała na takie imprezy.
-Nie martw się Emy, ja też mam starszego brata i jest strasznie nadopiekuńczy i wredny.-Pocieszyłam ją.
-Ile ma lat?
-23
-Ale nie mieszka z wami nie?
-Nie, on został w Chicago ma tam pracę i studia... W ogóle, pamiętam jak ostatnio po imprezie u Alexa musiałeś u nas nocować i miał pretensje do mnie i do ciebie rano.
-O co?
-Tsa..chcesz jej o tym opowiadać?
-Możemy..
-To nie jest dla jej usz-
-Dobra dobra cicho..to Aaron miał gorączkę i zasnął u mnie w łóżku, jak przyszedł po tabletki, chyba na ból głowy. A potem ja się uparłam, że będę tu spać, tak samo jak on się uparł i..spaliśmy w jednym. Tony jak przyszedł mnie obudzić to mnie zobaczył obok niego i już sobie za dużo powymyślał.
-Ale śmiesznie
-Ta dla ciebie śmieszne, nawet nie wiesz jaką mi w tedy awanturę zrobił.
-Dobra zabijecie mnie pewnie przez to pytanie, ale trudno.
-Tak?
-Kręcicie?
-CO?! Nie! -Powiedzieliśmy w jednym momencie.
-Zabije Ciee- Rzucił się na nią i zaczął ją łaskotać.
Półtorej godziny później przyszła mama mojego towarzystwa.
-Dzieci chodźcie na kolacje.
-Już idziemy. -Zeszliśmy na dół, a pyszna sałatka czekała już na nas.
Usiadłam na przeciwko mojej mamy, po mojej prawej był Aaron, a po lewej Emy. Jednak ich mam obok mojej. Nałożyłam sobie małą porcje sałatki. Po chwili moja mam zaczęła.
-Jak było na imprezie?- Zbladłam.. Nie chciałam jej mówić co kolwiek co się tam działo. Aaron spojrzał na mnie dając mi głos.
-Fajnie.
-Bardzo fajnie- Dopowiedział. Nagle zaczeła mi skakać noga. Na początku nie zwróciłam na to uwagi.
-Coś się stało?-Zapytała, a na moje kolano spadła męska dłoń chłopaka. Najwidoczniej zauważył jak skacze, i próbował ją zahamować.
-Nie nic.
BẠN ĐANG ĐỌC
Chłopak z naprzeciwka
Lãng mạnTess to dziewczyna, która przez przeprowadzkę zaczyna swoją przygodę w nowym liceum. Poznaje tam przyjaciół... i Aarona - chłopaka z naprzeciwka którego z początku nienawidzi. Tess próbuje odkryć co mu w duszy gra. Jednak dopiero po jakimś czasie pr...