Baji 18+

772 26 0
                                    

A/N: Naprawdę ze mną jest już źle. Jestem tak niezdecydowanym człowiekiem że przygotowałam sobie wstępne projekty do preferencji z bnha, knb i genshina. I zapewne znając mnie będę pisała rozdziały do każdego, ale czy będą wstawiane to idk. Może po dłuższym czasie, ponieważ jestem człowiekiem bardzo leniwym i nie umiejącym sobie zagospodarować czasu, że wręcz zapominam o tym, albo mi się nie chce pisać, albo jeszcze zamiast się na tym skupić, pykam w genshina, albo oglądam coś.

I wierzcie mi że gdybym się bardziej zmotywowała, albo ogólnie nabrała chęci na cokolwiek, to ten specjał już był by przy końcu pisania.

Ogólnie sorry jak coś będzie dziwnie napisane ale sama nie wiem co ja piszę ok?

***

Dziś wypadała nasza druga rocznica bycia już razem. I właśnie na tą okazję przygotowałam specjalną kolację, nawet się odświętnie ubrałam i pomalowałam! Udekorowałam specjalnie stół, wyczyściłam calutkie mieszkanie, i nawet sama coś ugotowałam. Teraz tylko pozostało czekać na czarnowłosego.

Sekundy zamieniały się w minuty, a minuty w godziny, a po chłopaku ani widu, ani słychu. Spojrzałam na telefon, ale na nim brak jakichkolwiek wiadomości od chłopaka. Czyżby zapomniał?

Westchnęłam zrezygnowana i poszłam się przebrać w piżamę, oraz zmyć makijaż. Ogarnięta wskoczyłam do łóżka przykrywając się kołdrą, po czym postanowiłam napisać do Keisuke.

DO: Ed 🐱

Dziękuję za pamięć o naszej drugiej rocznicy, i wspaniale spędzonym czasie. 

Wysłano 23:38

Odłożyłam telefon na szafkę, i gasząc lampkę położyłam się spać, zawiedziona chłopakiem. 

Nie wiem ile czasu minęło od kiedy się położyłam, ale w pewnym momencie obudziłam się, ponieważ poczułam jak ktoś oplata mnie dłońmi w pasie, i składa pocałunki na ramionach i na karku. Od razu domyśliłam się że to Keisuke, dlatego zrzuciłam jego rękę z mojej tali, i odsunęłam się od niego. 

— Huh? O co chodzi (T/I)? — spytał wielce zdziwiony. 

— Nie zgrywaj głupiego. — warknęłam, przez co musiałam bardziej zdezorientować chłopaka. — Nie mów mi, że nie czytałeś wiadomości co Ci napisałam. 

— Wybacz telefon mi padł. — podrapał się zakłopotany po głowie. Fuknęłam wściekła, i odwróciwszy się tyłem do chłopaka, postanowiłam wyjść z pokoju. — Hej! O co ci chodzi w tym momencie?! — pobiegł za mną. 

— O co mi chodzi?! Ty śmiesz się jeszcze pytać?! — wściekła wydarłam się na niego. — Może chodzi mi o to, że mój chłopak zapomniał o naszej drugiej rocznicy, i miał swoją dziewczynę w głębokim poważaniu! — chłopak się jakoś dziwnie uspokoił, i nawet głupio się uśmiechnął pod nosem. 

— Skarbie powiedz mi którego mamy tą rocznicę? — spytał spokojnie, przez co mnie zdezorientował, trochę. 

— No osiemnastego. 

— Dziś jest siedemnasty. 

Boże chyba zdechnę ze zażenowania. Ukryłam twarz w dłoniach, które po chwili zostały odsunięte. 

— Chyba powinnaś mi to teraz wynagrodzić, czyż nie? — uśmiechnął się lubieżnie. 

Zresztą i tak miałam w planach zrobienie tego z chłopakiem w naszą rocznicę, więc chyba nic się nie stanie jak teraz to zrobimy, czyż nie? 

Czarnowłosy nie czekając na mój ruch sam się wpił w moje usta, od razu mnie podnosząc i przenosząc na kanapę. Usiadł na niej, a mnie posadził na swoich kolanach, z których od razu zjechałam na podłogę.

— Wiesz że nie musisz? — spytał wiedząc co mam w planach zrobić. 

— Wiem, ale chcę. — i tyle mu wystarczyło. 

Odpięłam rozporek jego spodni, po czym wyciągnęłam jego przyrodzenie z bokserek. Najpierw wykonałam kilka ruchów ręką w górę i w dół, po czym przysunęłam się bliżej do krocza chłopaka.

Delikatnie musnęłam językiem jego lekko zaróżowiony żołądź, ale widząc reakcję chłopaka ,od razu wzięłam go do ust, co jakiś czas zasysając lub liżąc go. W końcu wsadziłam jego przyrodzenie głębiej do ust, i zaczęłam robić miarowe ruchy głową. 

Jedną ręką zaczęłam się bawić jądrami chłopaka, a drugą przytrzymywałam przyrodzenie. W końcu chłopak przyciągnął mnie do siebie, sadzając na kolana, gdzie przez spodenki poczułam jego członka. 

— Teraz pozwól mi się tobą zająć. 

Pocałował mnie, po czym ściągnął moje spodenki od razu wbijając się we mnie. Trochę zabolało, ale przyjemność z tego mi to wynagrodzi. 

Odwrócił nas tak, że leżałam pod nim, a on wisiał nade mną. Zarzucił sobie moje nogi na barki, i zaczął się szybko we mnie poruszać. Jęczałam, oraz wiłam się pod nim, a on tylko uśmiechał się z ogromną satysfakcją, z tego do jakiego stanu mnie doprowadził. 

Poczułam jak jego członek zaczął pulsować, co oznaczało że za chwilę dojdzie. I tak się stało, ale wciąż wykonywał szybkie ruchy biodrami, aż sama w końcu doszłam. 

Wyszedł ze mnie, po czym położył się praktycznie na mnie, i szczerze mówiąc, sama nie wiem kiedy, ale obydwaj zasnęliśmy. 

Preferencje - tokyo revengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz