13// "Marry X-Mas!" 🎅🌟

311 10 61
                                    

-Three Mounts Later-

Pov. Polska

RON: Dziewczyny w tym roku to na święta się ciepło ubrać. I spódnica za kolano tym razem odpada! No chyba że tam se później przebierze ta. Bo tak to nogi wam pomarzną!
Lw: CZEKAJ KURNA ZWOLNIJ. Gdzie niby idziemy i czemu tam ma być tak zimno?
RON: To ja wam nie mówiłem?

Pol: Możliwe że mówiłeś nie używając do tego ust i prowadząc dialog w swojej głowie
RON: Nie wykluczone.

Lw: To powiesz w końcu o co chodzi?
RON: WSPÓLNIE Z NICZYJEJ NIE PRZYMUSZONEJ WOLI ustaliliśmy z Rzeszą, że aby nasze rodziny się nieco pojednały przed narodzinami potomka, dobrym pomysłem jest spędzenie tejże wigilii razem. Więc idziemy na święta do ZSRR.

Pol&Lw: COOOOOO?!
Pol: ZAJEBIŚCIE! ŚWIĘTA SPĘDZONE Z BRATEM PIJAKIEM I MOJE PIERWSZE ŚWIĘTA Z NIEMCAMI, JEEEES!!!

RON: Tylko z tymi Niemcami to wiesz.. nie szaleć tam po nocy bo to święta, emocje to wiesz.
Pol: TATO
RON: No co?! Znam cię Polska!
Pol: *gwizdu gwizd*

RON: A co do ciebie młoda panno, masz mi nie przynieść wstydu. Spróbuj walnąć chociaż jednym flirtem to dostaniesz szlaban na tydzień!
Lw: NO BEZ PRZESADY NO.
RON: PEDZIAŁEM KURWA? NO. I MACIE NIE STRASZYĆ UKRAINY I BIAŁORUSI BO JUŻ RAZ PRAWIE WPIERDOL DOSTAŁEM.

Pol: Ale ich mina jak się im powie że straszny pan przychodzi do niegrzecznych dzieci które nie chcą iść spać i ich obserwuje z za okna jest piękna.
RON: Ta, jeszcze traumy się przez was nabawią

Lw: Ale przecież sam ZSRR śpiewa kołysanki o tej tematyce Krym, a to jest NIEMOWLAK.
RON: Mnie nie obchodzi co ZSRR robi ze swoimi dziećmi, obchodzi mnie co robi z moimi dziećmi i co moje dzieci robią jego dzieciom.

Pol: Czekaj jeszcze raz bo się pogubiłam.
Lw: No właśnie ja też.
Pol: Kiedy, czyje dzieci co?

RON: Dobra nie ważne, jutro mamy u nich być o 16:00 i radzę wam się tym razem wyrobić.
Pol: A co z Ciocią, Słowacją i Czechami?
RON: Idziemy do nich następnego dnia.
Pol: Wykończą mnie te święta..
RON: Trudno.

W tym momencie ojciec wyszedł tak szybko jak się zjawił. Z jednej strony, naprawdę się cieszę że spędzę święta ze znajomymi, w końcu wigilia z bratem pijakiem to nie byle wydarzenie! A z drugiej... Mam złe przeczucia...BARDZO złe przeczucia.

"Wspólnie z niczyjej nie przymuszonej woli", kiedy tego typu zdanie pada z ust mojego taty oznacza to że na 100% jest na odwrót niż mówi. Więc teraz tylko zastanawiać się kto kogo zmusił do tego pomysłu.. Jeśli tata Rzesze to nie ma się czego obawiać, jeśli Rzesza tatę... Mam przesrane.. WSZYSCY mamy przesrane...

-next day-

RON: Dziewczyny ku*wa prosiłem was o coś tak?! Już jesteśmy spóźnieni!
Pol: A to przepraszam bardzo moja wina że Warszawa obsrał mi spodnie?!
RON: TO JEST KURNA TYLKO PTAK, ON NIE MYŚLI GDZIE SRA
Pol: TO CO MAM MYŚLEĆ ZA NIEGO?!
RON: MOŻE ZACZNIJ

Lw: IM DŁUŻEJ SIE BĘDZIECIE KŁUCIĆ TYM DŁUŻEJ NAM ZEJDZIE WIECIE?
RON: A TOBIE CHYBA MÓWIŁEM ŻEBYŚ SIE NIE WTRĄCAŁA
Lw: JEZUUUU, zaraz bus nam odjedzie i nigdzie nie wyjdziemy!

Pol: Wow, jednak potrafisz używać szarych komórek.
Lw: Co? Też byś tak chciała. B)
Pol: O ty szmato.

RON: SPOKÓJ DO CHOLERY JASNEJ
Pol: PRZESTANIESZ SIE DRZEĆ?

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 23, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Gdy krew wrogów się łączy...// countryhumans GerPolWhere stories live. Discover now