One shot dla: Vuikusen
Ship: Ramuda×DepressionReader
Anime: Hipnosis mic
(___)-twoje imię
(______)-twoje nazwisko
Starsza kobieta przytuliła dziewczynę.
-(___), mój kwiatuszku! Jak podróż? -
-Babciu, mam już chyba za dużo lat na takie nazwy... -
-Jako babcia chyba mogę? Dobrze, pewnie chcesz chwilę odpocząć. Chodź. -
Staruszka skierowała się w kierunku dużego domu. Dziadkowie (___) mają swoje gospodarstwo.
Dziewczyna postawiła walizkę obok łóżka i usiadła na nim. Cały pokój był w rysunkach i plakatach postaci z bajek. Na jednej z półek stoją zabawkowe koniki a na innej lalki. Pomieszczenie nie zmieniło się od lat kiedy była małym dzieckiem.
-Kwiatuszku, ja idę do przyjaciółki obok, miałam jej pomóc. Dziadek dopiero późnym wieczorem wróci z pola. Na stole leży placek. Jakbyś potrzebowała to przyjdź do mnie. Możesz się też przejść, do miasta jest nie daleko. -
Dziewczyna wysiliła się tylko na uśmiech co babcia odwzajemniła i poszła na dół. Konciki ust (kolor) włosej znów opadły jak tylko drzwi się zamknęły. Położyła się na łóżku i zakryła twarz dłońmi. Nie umiała cieszyć się tą miłością jaką obdarzała ją starsza kobieta, ale to zawsze było lepsze niż ośrodek. Przez ostatnie parę lat (___) spędziła w ośrodku terapeutycznym. Byli tam ludzie z różnymi problemami jak to określali 'lekkimi' np.: depresją, to przez nią tam była. Początkowo nikt z otoczenia nie zauważał żadnych zmian w dziewczynie do momentu kiedy doszło do realizacji myśli samobójczych. Aktualnie została uznana za stabilną i dostała pozwolenie na opuszczenie tego miejsca.
Wstała. Nie miała ochoty rozpakowywać walizki, ale to zawsze jakieś zajęcie. Mogła też iść do miasta, ale to wiązało się z przebywaniem z dużą ilością ludzi. Nie było to jej na rękę.
***
Końcowo zdecydowała się wyjść. Siedziała właśnie na huśtawce w parku. Ludzi było tu mniej a ona nie mogła uwierzyć, że to miejsce dalej istnieje. Przychodziła tu jako dziesięcioletnia dziewczynka. Dużo się zmieniło, ale dalej to miejsce miało w sobie to coś. Kiedy dostrzegła chłopaka, który kierował się w jej stronę lekko przekrzywiła głowę. Kogoś jej przypominał.
-(___)...? - Zapytał niepewnie.
Dziewczyna tylko posłała mu nie zrozumiałe spojrzenie.
-Ramuda Amerura. - Przedstawił się.
Wzrok dziewczyny się ożywił. Od razu przypomniała sobie przyjaciela z dzieciństwa. Miał różowe włosy a ubrania w dosyć wyraźnych kolorach.
-Jejku ile to już będzie? Laska, ledwo cię poznałem. -
Cały czas się uśmiechał a (___) zastanawiała się, czy przypadkiem nie bolą go już policzki.
YOU ARE READING
One Shots (Chwilowo Zamówienia Zamknięte)
RandomTak jak w tytule jest piszę osy czasem z nudów, ale mogę też na zamówienie. _______________________ Piszę z: >>Anime>Gry>Inne―(〃°ω°〃)♡→