#13

15.5K 1.3K 154
                                    

Z.P.W Jeff'a
Mam się jej oświadczyć? Nie. My nie będziemy normalną parą. Ja nie jestem normalny. Co ona myślała? Ale skoro uszczęśliwi to Anastazie. Kocham ją.

Z.P.W Anastazie
Co ja zrobiłam? Muszę go przeprosić. Obrócę to w żart. Tak, powiem, że żartowałam. Głupi wygłup.
-Anastazie!-usłyszałam głos Jeff'a. Teraz albo nigdy.
-Jeff, ja chciałam...-przerwał mi.
-Cicho. Chodź.-złapał mnie za rękę i pociągnął do swojego pokoju.
-Siadaj.-rozkazał wskazując na łóżko. Nieśmiało wykonałam polecenie.
-Jeff, posłuchaj...-zaczełam cicho.
-Nie, ty słuchaj.-odwrócił się do mnie tyłem. Wytarł ręcę o spodnie i wyciagnął coś z kieszeni. Małe, czarne pudełeczko. Ukląkł przedemną. Chciałam protestować, ale nie mogłam nic zrobić. To co czułam...było nieokreślone. Myślałam, że się tam popłaczę. Chłopak westchnął.
-Ana, kocham cię.-otworzył pudełeczko. Był tam śliczny, złoty zaręczynowy pierścionek. Wszystko byłoby jak w bajce, gdyby pierścionek nie tkwił na zakrwawionym palcu.
-Boże, Jeff...-zemdlałam.

Z.P.W Jeff'a
Kobiety. Najpierw czego chcą, a jak spełniasz ich zachcianki to mdleją ci w pół zdania. Przewracając oczami położyłem dziewczynę wygodniej na łóżku. Zdjąłem pierścionek z palca w pudełku. No nie mogę. Specjalnie dla niej zabiłem jakąś pannę młodą, a ona nawet "tak" nie powiedziała. Założyłem pierścionek na jej palec.
-Mam nadzieję, że się zgadzasz.
************************************
Witajcie ludziki! Dziwny rozdział XD I dziękuję za pomysł z zaręczynami @Mysia-Pysia ^^ a tak w ogóle... 6K!!! Dziękuję. Kocham was!

Daj mi umrzećOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz