Rozdział 12: Spotkanie i Plany

12 1 0
                                    

Słysząc dźwięk dobiegający zza drzwi Bai Zemin i Lilith ucichli i popatrzyli na siebie, następnie podszedł on do drzwi i otworzył je bez słowa.


Po drugiej stronie stała studentka, która pomimo tego, że nie była pięknością, to była ładna. Jednakże miała bardzo mizerny wyraz twarzy i strach w oczach co sprawiało, że wyglądała bardzo nieszczęśliwie.


Studentka była dość zaskoczona faktem, że Bai Zemin nagle się pojawił i otworzył drzwi z hukiem. Bezwiednie popatrzyła do środka pokoju i przeżyła szok. W całym pokoju były zniszczone meble a kawałki drewna powbijane były w ściany, jakby tornado przeszło przez całą stołówkę.


„Potrzebujesz czegoś?" Bai Zemin zapytał, patrząc na dziewczynę rok lub dwa lata młodszą od niego.


„Ach! Przepraszam!" Dziewczyna przeprosiła za coś, co Bai Zemin nie zrozumiał i szybko kontynuowała „Starszy bracie Bai*, kilkoro nauczycieli, starsza siostra Shangguan, starszy brat Chen i reszta właśnie będą uczestniczyć w spotkaniu co robić dalej i chcą, żebyś też w nim uczestniczył"


Imię studentki brzmiało Cai Jingyi i przed apokalipsą była studentką zajmującą się relacjami międzynarodowymi. Przede wszystkim interesowała się relacjami międzyludzkimi i emocjami. Teraz kiedy wszystko się zmieniło, wiedziała, że przeżyje tylko u boku kogoś potężnego, jednocześnie starała się nikogo nie obrazić, ponieważ wiedziała, że nie będzie mogła się obronić.


Słysząc jej słowa, Bai Zemin ucichł na chwile i po chwili odpowiedział „Dobrze, dziękuję za informację... pojawię się tam za chwilę"


Nie był zaskoczony faktem, że dziewczyna, która stała przed nim, znała jego imię. W końcu uratował dość dużo osób i wszyscy znali jego imię.


Cai Jingyi wyprosiła się i wyszła, czując, że Bai Zemin był w podłym nastroju, więc nie chciała ryzykować pogorszenia go jeszcze bardziej.


Zanim cokolwiek powiedział, Lilith doradziła mu „Bai Zemin, pamiętaj, że świat się zmienił i nie będzie już taki jaki był wcześniej. Pomimo tego, że nie jest to tak oczywiste, ponieważ to dopiero początek, ale ludzie również się zmieniają. Uważaj na otaczające cię osoby, ponieważ śmierć może nie dosięgnąć cię z rąk zombie lub zwierząt"


Bai Zemin zastanawiał się chwilę nad jej słowami i w końcu kiwnął głową i powiedział „Dziękuję za radę, na pewno ją zapamiętam"


Lilith posłała mu pocałunek i się uśmiechnęła.


Bai Zemin nie odważył się patrzeć na nią za długo, odwrócił się i zamykając za sobą drzwi, poszedł w stronę boiska do koszykówki.


Widząc jego reakcję, Lilith lekko się zaśmiała, sprawiając, że jej obfite piersi zaczęły lekko podskakiwać... Na szczęście lub nieszczęście nie było tutaj nikogo, kto mógłby doświadczyć tego pięknego, a zarazem niebezpiecznego spektaklu.


*************************************


Po tym, jak Bai Zemin się uspokoił i napięcie, które czuł, spowodowane ciągłymi bitwami i zagrożeniem wyparowało, to w końcu zaczął zwracać większą uwagę na otaczających go ludzi.


Większość z nich, bez względu na to, czy byli mężczyzną, czy kobietą, studentem lub nauczycielem, miało oczy wypełnione obawą i ciągle czujnie się rozglądali. Niektórzy z nich przejawiali już oznaki szaleństwa, trzymali się mocno za włosy, mamrocząc niezrozumiale do siebie, a potem wybuchając śmiechem.


Widząc to wszystko, Bai Zemin zgodził się w myślach z radą otrzymaną od Lilith wcześniej. Podświadomie podniósł swoją czujność, nie chcąc być dźgniętym przez jedną z tych osób w plecy.

Blood Warlock: Succubus Partner in Apocalypse Polskie TłumaczenieWhere stories live. Discover now